Skrót meczu Widzew Łódź - Piast Gliwice 1:0 [WIDEO]. Bartłomiej Pawłowski z rzutu karnego zapewnił zwycięstwo

OPRAC.:
Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Widzew Łódź z Piastem Gliwice w południe rozpoczął niedzielne mecze 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Podopieczni Daniela Myśliwca długo nie mogli postawić się gliwiczanom, ale w 75. minucie arbiter podyktował im rzut karny, który potem świetnie wyegzekwował Bartłomiej Pawłowski. Polecamy skrót najciekawszych sytuacji z tego meczu.

Najciekawsze sytuacje z meczu Widzew - Piast

Pierwsza część spotkania w Łodzi nie była wielkim widowiskiem. Lepiej zaczęli ją piłkarze Piasta, którzy na stadionie Widzewa chcieli przerwać passę trzech kolejnych wyjazdowych porażek w ekstraklasie. Goście zaatakowali i szybko mogli objąć prowadzenie. Bardzo dobrej sytuacji w 2. minucie nie wykorzystał jednak Michael Ameyaw. Były piłkarz łódzkiego zespołu nie trafił w bramkę z bardzo bliskiej odległości po zagraniu Fabiana Piaseckiego.

Widzew, który z kolei walczył o czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo przed własną publicznością, swoją szansę miał w 7. minucie, kiedy po rzucie rożnym źle główkował Mateusz Żyro. I to właściwie były jedyne sytuacje, które w pierwszych 45 mogły zakończyć się golem.

Z czasem gra się wyrównała, ale obie ekipy miały duży problem ze stworzeniem realnego zagrożenia, skupiając się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Gospodarze obronę Piasta próbowali sforsować atakiem pozycyjny, za to piłkarze Aleksandara Vukovica posyłali długie piłki za plecy obrońców Widzewa. Najczęściej kończyło się to jednak pozycją spaloną zawodnika z Gliwic.

Skromne zwycięstwo Widzewa. Piast nie wywalczył remisu!

Podobnie wyglądał początek drugiej połowy, z tą różnicą, że po kwadransie dalekie podanie Anglika Toma Hateley'a dotarło do Ameyawa, ale pomocnik Piasta znów strzelił wysoko nad poprzeczką. Później w polu karnym Widzewa lepiej mógł zachować się Arakdiusz Pyrka, którego w indywidualnej akcji zatrzymał Serafin Szota. W tym okresie gry Piast przejął inicjatywę i w kolejnej akcji główkował Piasecki, ale jego strzał też był niecelny.

Po chwili szansę na bramkę mieli łodzianie. Po dośrodkowaniu Portugalczyka Fabio Nunesa uderzenie głową Hiszpana Jordiego Sanchez zatrzymał przed linią bramkową Słowak Frantisek Plach. Wydawało się, że goście oddalili zagrożenie, lecz – po długiej analizie VAR – sędzia uznał, że Ariel Mosór sfaulował Sancheza i podyktował rzut karny dla łodzian. Wykorzystał go Bartłomiej Pawłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Trafienie kapitana Widzewa w 75. minucie okazało się zwycięskie, choć końcówka meczu należała do zespołu z Gliwic. Gościom brakowało jednak wykończenia akcji. W doliczonym czasie gry dobrą okazję stworzyli też piłkarze trenera Daniela Myśliwca, ale strzał Portugalczyka Luisa da Silvy sprzed pola karnego minął słupek bramki Piasta.

(PAP)

Po nich zdecydowanie więcej się spodziewaliśmy. Przychodzili jako gwiazdy oraz wielkie hity transferowe, ale PKO Ekstraklasa bardzo szybko ich zweryfikowała. Kluby takie jak Lech Poznań, Legia Warszawa czy Raków Częstochowa wydały na swoich zawodników worek pieniędzy - a ci są cieniami własnych piłkarzy. Oto największe rozczarowania transferowe w PKO BP Ekstraklasie ostatnich lat! Sprawdź, który klub sprowadził najwięcej "niewypałów transferowych". Kliknij w przycisk po prawej stronie, aby zobaczyć największe niewypały w PKO BP Ekstraklasie!

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Niewypał...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24