Pomocnik, który do składu wrócił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, skrytykował bramkarza swojej drużyny za postawę w ostatnim meczu. Gliwa przepuścił piłkę w doliczonym czasie gry nie najlepiej się ustawiając.
- Jak tylko wrócę do kraju, to dowalę Sokołowskiemu najwyższą karę finansową, jaką przewiduje regulamin. Bo co on sobie wyobraża, żeby publicznie krytykować kolegę z zespołu?! - powiedział zdenerwowany właściciel "Czarnych Koszul", Józef Wojciechowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?