Sparing rozpoczął się o godzinie 13 na stadionie miejscowej Jedności. Spotkanie zainteresowało wielu sądeczan, co było widoczne gołym okiem na trybunach. Wszyscy testowani zawodnicy przyjechali z Serbii, aby zaprezentować swoje umiejętności.
Początkowo gra z obu stron była bardzo chaotyczna. Przeważała twarda walka o piłkę w środku pola. Po kwadransie do głosu doszli gospodarze, spokojnie budując swoje ataki. Szansę na zdobycie pierwszej bramki zmarnował Bojan Janćijević.
W 34. minucie ten sam zawodnik wykorzystał sytuację i otworzył wynik sobotniej konfrontacji. Mimo wielu prób, piłkarze ze Słowacji nadal nie byli w stanie zmienić rezultatu. Serbscy piłkarze nadal atakowali, chcąc podwyższyć prowadzenie. W 42. minucie sędzia zauważył faul w polu karnym i podyktował rzut karny dla gospodarzy. Janćijević pewnym strzałem pokonał bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie do głosu doszli zawodnicy Zemplína Michalovce, wyraźnie przeważając w pojedynkach indywidualnych. Kontaktowy gol padł z rzutu karnego w 69. minucie. Piłkarze poszli za ciosem. Po dokładnym dośrodkowaniu do remisu doprowadził Pavol Jurčo, zdobywając druga bramkę.
Decydująca bramka padła w ostatnich minutach po strzale Michala Hamulaka. Ciężko ocenić postawę piłkarzy. Jako zespół momentami fajnie wyglądał, ale indywidualnie nikt mnie tutaj nie olśnił. Możliwe, że jeden lub dwóch zawodników zostanie w Sandecji na okres próbny -podsumował dzisiejszy sparing Jarosław Araszkiewicz, nowy szkoleniowiec Sandecji.
Trener Sandecji w dzisiejszym meczu miał do dyspozycji 14 zawodników z Serbii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?