Śląsk Wrocław - Piast Gliwice LIVE! Pół roku temu puchary, dziś walka o ligowy byt

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice LIVE! Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!

Najtrudniejszy, drugi rok beniaminka

To zadziwiające jaki spadek formy zanotowały obie drużyny przez ostatnie miesiące. No, może wielką niespodzianką nie jest postawa Piasta. Każdy wie przecież, że drugi sezon dla beniaminka jest ciężki. A gliwiczanie właśnie rozgrywają swój drugi sezon po awansie do Ekstraklasy. Stracili zatem rozpęd, a przeciwnicy też zaczęli traktować ich poważnie, co przekłada się na bardzo nierówną formę Piastunek.

Wystarczy przypomnieć, że nie tak dawno na przestrzeni kilku dni Piast pokonał Górnika Zabrze 2:0, a później doznał klęski 0:6 w Bydgoszczy. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja wrocławian, bo tak tragicznie nie grali od chwili awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na zespole odbijają się negatywnie lata sukcesów. Szatnia Śląska to specyficzne miejsce i widać, że trener Levy nie potrafi nad nią zapanować. To raczej szatnia dyryguje trenerem, a nie odwrotnie, co sprawia, że zawodnicy sporadycznie potrafią się zmobilizować do gry.

Człapiący dyrygent Śląsk Wrocław

Sobotni mecz wrocławianie muszą za wszelką cenę wygrać, jeśli nie chcą na stałe zadomowić się w dolnej połowie tabeli. Z Piastem gra im się jednak ciężko. Rok temu ówcześni mistrzowie Polski przegrali u siebie 1:3, a w Gliwicach 2:3. Na jesień tego roku Śląsk przywiózł z wyjazdu jeden punkt po remisie 1:1. Biorąc po uwagę słabiutką formę drużyny Levego, to dzisiaj ciężko będzie o przełamanie.

W ostatniej kolejce wrocławianie zremisowali bezbramkowo w Łodzi z Widzewem. Jako pierwsi w tym sezonie nie zdołali pokonać bramkarza Widzewa! To mówi wszystko o formie Śląska, w którym po prostu brakuje elementu zaskoczenia i świeżości. Marco Paixao sam meczu nie wygra, bo jest podwajany i ma piekielnie trudne życie, a w dodatku nie ma kto mu dograć piłki. Jedynie Patejuk szarpie, ale to za mało. Zwłaszcza, że formę Sebastiana Mili po podpisaniu nowego, trzyletniego kontraktu i kontuzji można określić jednym słowem: tragedia. Owszem, w poprzednich sezonach też miewał słabsze mecze, zdarzało mu się truchtać, ale teraz nie tylko człapie, ale nie potrafi nawet zagrać za plecy obrońców.

Trenerze, odwagi!

W jeszcze słabszej formie jest chyba Plaku, który przez pół roku gry we Wrocławiu popisał się tylko jednym dobrym zagraniem. Lobem w meczu z Brugge. Od tamtego występu z każdym kolejnym jest coraz słabszy. Dlatego jedynym ratunkiem i szansą dla Śląska wydaje się element zaskoczenia. Gdyby Stanislav Levy należał do odważnych trenerów, to mógłby postawić na Przybylskiego czy Dankowskiego, zaskoczyć czymś Piastunki i wnieść do gry Śląska trochę ożywienia. Ale tego nie zrobi, bo sympatyczny wąsacz nie jest człowiekiem, który poszedłby na wojnę z własną szatnią. Dlatego w porównaniu do meczu z Widzewem w drużynie Śląska nastąpią pewnie trzy zmiany. Za Plaku pojawi się powracający po zawieszeniu Hołota, na środku obrony miejsce obok Kokoszki zajmie Pawelec, a Ostrowski zostanie przeniesiony na lewą obronę, w miejsce zawieszonego za kartki Dudu. Na prawej zagra Socha.

Piast przyjeżdża do Wrocławia niemal w komplecie. Zabraknie jedynie kontuzjowanego Krzysztofa Króla, a niepewny jest występ Dariusza Treli, który ostatnio przechodził przeziębienie. To z pewnością byłoby duże osłabienie gliwiczan, którzy bez Treli w bramce zremisowali w poprzedniej kolejce 1:1 z Koroną. Grą jednak nie zachwycili. Jeśli jednak Piast pokona Śląsk, to być może pozbędzie się jednego z rywali do górnej ósemki. W przypadku porażki strata wrocławian do ósmego miejsca będzie już naprawdę duża. A kolejek do końca sezonu zasadniczego zaledwie dziewięć.

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice LIVE! w Ekstraklasa.net

Początek meczu we Wrocławiu w sobotę o godz. 18:00. Relacja na żywo w serwisie Ekstraklasa.net rozpocznie się kilkadziesiąt minut wcześniej. Możecie ją śledzić w naszych

i w mobilnej wersji serwisu!