Śląsk Wrocław wciąż nie jest zależny od siebie. Co musi się stać, żeby Śląsk utrzymał się w ekstraklasie? Warianty utrzymania
Śląsk Wrocław wygra z Miedzią i Legią, a Wisła Płock przynajmniej raz przegra lub zremisuje
Najbardziej optymistyczny wariant zakłada wygrane Śląska zarówno z Miedzią w niedzielę jak i Legią w Warszawie w ostatniej serii gier. Wbrew pozorom nie jest to niemożliwy do spełnienia scenariusz, ponieważ Miedź nie gra już o nic i regularnie przegrywa, a Legia na 99 proc. do meczu ze Śląskiem będzie miała zapewnione wicemistrzostwo. Na mistrza szans już nie ma, a trzeci w tabeli zespół także jej nie wyprzedzi.
Historia pokazuje, że klub ze stolicy w takich okolicznościach lubi zwolnić swoich najlepszych zawodników, dając im nieco dłuższe urlopy. Można sobie więc wyobrazić, że w meczu przy Łazienkowskiej zabraknie Josué, Tomáša Pekharta, Pawła Wszołka, Artura Jędrzejczyka czy Kacpra Tobiasza. To z automatu zwiększyłoby szanse gości z Dolnego Śląska.
Jeśli Śląsk wygra z Miedzią i Legią, a Wisła Płock choć raz zgubi punkty z Rakowem Częstochowa lub Cracovią na wyjeździe, to do 1. ligi spadną płocczanie.
Do kolejnych wariantów przejdziesz za pomocą strzałek