Słowacja przed MME2017: Najbardziej polski z nie-polskich zespołów

Kaja Krasnodębska
SłAwomir Kowalski / Polska Press
Na otwarcie turnieju Biało-Czerwoni zmierzą się z naszymi południowymi sąsiadami – Słowakami. Patrząc na rywali Polski w grupie A, to właśnie podopieczni Pavla Hapala wydają się najsłabszym z zespołów. Sporą niespodzianką jest dla nich już sam awans na mistrzostwa. Czy w następnych dniach sprawią kolejne niespodzianki?

TRWA PLEBISCYT GOL24.PL i NICE 1 LIGI
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

Największą grupą zagranicznych zawodników występujących na polskich boiskach bez wątpienia są Słowacy. Nic więc dziwnego, że najbardziej polską nie-polską drużyną, która wystąpi na turnieju w naszym kraju są właśnie nasi południowi sąsiedzi. W roli trenera zobaczymy doskonale znanego z prowadzenia przez ponad dwa lata Zagłębie Lubin Pavla Hapala, natomiast w jego szeregach aż trzech występujących wiosną w Lotto Ekstraklasie graczy: Jaroslava Mihalika oraz Tomasa Vestenickiego z Cracovii, a także piłkarza Lechii Gdańsk Lukasa Haraslina. A mogło być ich nawet czterech – w szerokiej kadrze na przedturniejowe zgrupowanie znalazł się także wypożyczony do Piasta Gliwice Lukas Cmelik. W ostatniej chwili znalazł się jednak poza zespołem.

Dla reprezentacji Słowacji już sam awans na polski turniej jest w pewien sposób sukcesem. Aby się tutaj dostać pokonali znacznie wyżej notowanych rywali z Holandii czy Turcji. Na mistrzostwach chcą sprawić kolejną niespodziankę. Nie będzie to jednak łatwe – przed nimi trzy bardzo trudne spotkania, z rywalami nie tylko znacznie wyżej notowanymi na papierze, ale również występującymi na co dzień w znacznie lepszych klubach czy ligach. Większość podopiecznych Pavla Hapala na co dzień gra bowiem w lidze słowackiej.

Pod Ostrzałem GOL24

**WIĘCEJ odcinków

Pod Ostrzałem GOL24

**

Nie brakuje jednak znanych na całym kontynencie nazwisk. Najlepiej zapowiadają się Matus Bero z Trabzonsporu oraz Laszlo Benes grywający w pierwszej drużynie Borussi Moenchengladbach. Będą musieli poprowadzić swoich kolegów w bojach z Anglią czy Szwecją na stadionach w Kielcach oraz Lublinie. To właśnie w drugim z tych miast rozegrają dwa spotkania i to tam stacjonują na co dzień. Największym nieobecnym wydaje się być Ondrej Duda. Były gracz Legii Warszawa mieści się wiekowo, chciał również wspomóc swój kraj w rozpoczynających się w piątek mistrzostwa. Decyzji nie wyraziła jednak Hertha Berlin. Dlatego też spotkania będzie obserwował sprzed telewizora. Jak długo będzie mógł oglądać swoich rodaków?

GWIAZDA ZESPOŁU: Matus Bero (Trabzonspor)
Jeden z liderów zespołu ze Słowacji - wystąpił w prawie każdym eliminacyjnym spotkaniu, zdobywając dwa gole oraz notując dwie asysty. Podobnie jak w poprzednich meczach, tak i teraz ma decydować o ofensywnej sile naszych południowych sąsiadów. Pomóc ma mu w tym doświadczenie zdobyte w lidze tureckiej. Mimo, że na karku ma niespełna 22 lata jest jednym z podstawowych zawodników Trabzonsporu. W ubiegłym sezonie zdobywał doświadczenie także w eliminacjach Ligi Mistrzów. Czy zaowocuje ono na turnieju?

MOCNE NAZWISKA:
Laszlo Benes (Borussia Moenchengadbach)

Rok temu Borussia zapłaciła za jego transfer dwa miliony euro. Nic dziwnego – ofensywny pomocnik miał wtedy ledwo osiemnaście lat, a już błyszczał w MSK Zilina. Teraz jest rok starszy i zdecydowanie dojrzalszy. Na swym koncie ma osiem spotkań w Bundeslidze (w tym kilka w wyjściowym składzie), gola zdobytego przeciwko Hercie Berlin oraz szereg meczów w zespole rezerw Borussiii. Polskim turniejem z pewnością chciałby pokazać klubowemu trenerowi, że zasługuje Na zdecydowanie więcej szans w następnym sezonie. Czy mu się to uda?

ZNANI Z POLSKICH BOISK:
Jaroslav Mihalik (Cracovia)

Jedyny zimowy transfer Pasów, za to jak się zapowiadający. Za młodym pomocnikiem przemawiało wszystko – forma, statystyki i spore jak na ten wiek doświadczenie. Ma on już bowiem za sobą również występy w dorosłej reprezentacji Słowacji. Mimo to, w nowym sezonie najprawdopodobniej wróci do Slavii Praga, z której jest wypożyczony. Na polskich boiskach zanotował dziesięć występów i w ciągu najbliższych dni najprawdopodobniej dołoży do tego trzy kolejne. W ostatnich dniach doszedł już do siebie po urazie, który uniemożliwił mu grę w końcowych starciach rundy finałowej.

Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk)
Jeden z największych beneficjentów nieodpowiedzialnych zachowań Sławomira Peszki. Pozwoliły mu one bowiem na dłużej zahaczyć się w wyjściowym składzie gdańskiej drużyny. A biorąc pod uwagę ogromną konkurencję w zespole Piotra Nowaka na każdej pozycji, jest to spore osiągnięcie. Wiosna to chyba najlepsza runda Haraslina w Polsce do tej pory. Miał duży wpływ na grę Lechii w ofensywie, jego rajdy czy dośrodkowania nie raz zaskakiwały najlepszych. Podobny plan ma na najbliższy turniej. Pomocnik, który doskonale zna stadiony w Kielcach oraz Lublinie będzie jednym z liderów swojego zespołu. Czy na turnieju zaprezentuje się równie dobrze jak w lidze?

Tomas Vestenicky (Cracovia)
22 występy w ubiegłym sezonie i okrągłe zero goli. No nie oszukujmy się – nienajlepsze statystyki jak na napastnika. A wystarczyły, żeby otrzymać bilet na najbardziej prestiżowy turniej Stałego Kontynentu w tej kategorii wiekowej. W zespole Pavla Hapala podobnie zresztą jak w drużynie Pasów nie będzie pewnie grał pierwszych skrzypiec. Do kadry powraca po krótkiej przerwie oraz kontuzji, którą złapał w ostatnim meczu z Piastem. Dopiero dochodzi do siebie po urazie co w kontekście aktualnej formy sprawia, że najprawdopodobniej będziemy oglądać go na ławce rezerwowych.

NASZE PRZEWIDYWANIA:
Przykro to mówić, ale Słowacja nie należy do faworytów tego turnieju, ba mało prawdopodobnym jest nawet to, że wyjdą z grupy. Dla podopiecznych Jaroslava Hapala sukcesem jest sam awans na polski turniej. Mimo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, są raczej bez szans na awans ku fazie pucharowej. Zawsze mocna Anglia, aktualni mistrzowie Europy tego rocznika z niższej kategorii wiekowej Szwecja oraz grająca w roli gospodarza turnieju Polska – jednym słowem każdy urwany punkty będzie dla naszych południowych rywali sukcesem.

GRUPA: grupa A (Anglia, Polska, Słowacja, Szwecja)
Mimo, że po raz pierwszy w turnieju finałowym Euro U-21 weźmie udział aż dwanaście zespołów, tutaj nie ma słabych drużyn. Jedynymi nieco słabszymi w opiniach ekspertów są Macedonia oraz właśnie Słowacja. I to właśnie podopieczni Hapala typowani są do zajęcia ostatniego miejsca w grupie A. Wszystkie trzy mecze będą dla Słowaków bardzo trudnymi, więc właściwie już ten pierwszy przeciwko reprezentacji Polski powie, czy Słowacy mają jakąkolwiek szansę na sprawienie niespodzianki. Jeżeli nie uda im się zdobyć nawet oczka z Biało-Czerwonymi, próżno szukać nadziei w starciach z Anglią czy Szwecją. W każdym ze spotkań mogą jednak liczyć na zdobycie kolejnego, tak ważnego dla młodych zawodników doświadczenia.

TERMINARZ MECZÓW GRUPOWYCH:
16 czerwca 2017 20:45 Polska – Słowacja (Lublin)
19 czerwca 2017 18:00 Słowacja – Anglia (Kielce)
22 czerwca 2017 20:45 Słowacja – Szwecja (Lublin)

KADRA:
Bramka: Adrian Chovan (Trencin), Marek Rodak (Accrington Stanley), Adam Jakubech (Spartak Trnava)
Obrona: Branislav Ninaj (Lokeren), Milan Skriniar (Sampdoria), Martin Valjent (Ternana Calcio), Tomas Huk, (Dunajska Streda), Lubomir Satka (Dunajska Streda), Robert Mazan (MSK Żylina), Lukas Skovajsa (Trencin), Denis Vavro (MSK Żylina)
Pomoc: Stanislav Lobotka (FC Nordsjaelland), Jaroslav Mihalik (Cracovia), Martin Chrien (Viktoria Pilzno), Albert Rusnak (Real Salt Lake), Nikolas Spalek (MSK Żylina), Jakub Hromada (Viktoria Pilzno), Matus Bero (Trabzonspor), Laszlo Benes (Borussia Moenchengladbach), Tomas Vestenicky (Cracovia), Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk)
Atak: Adam Zrelak (FK Jablonec), Pavol Safranko (Dunajska Streda)

Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

TOP 10 meczów rozstrzygniętych w karnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24