Ślusarski: Mam do siebie pretensje

LEM/Głos Wielkopolski
- Ten mecz na pewno jeszcze nie przesądza losów mistrzostwa. Legia jest teraz w lepszej sytuacji niż my, ale o tytule decyduje nie jeden bezpośredni mecz, ale równa gra w całych rozgrywkach - mówi nieskuteczny w ligowym klasyku napastnik Lecha Bartosz Ślusarski.

Dlaczego tak łatwo pozwoliliście sobie strzelić trzy bramki?
To pierwszy taki mecz. W poprzednich graliśmy w defensywie o niebo lepiej. Nie byliśmy chyba dzisiaj najlepiej dysponowani. Legia była skuteczniejsza, to zadecydowało o naszej porażce.

Z przodu też nie było dużo lepiej. Złośliwi mogą powiedzieć, że był Pan 12 zawodnikiem Legii.
Tak? Nie byłem zawodnikiem Legii. Byłem po prostu nieskuteczny

Czy wpływ na Pana formę miał fakt, że przez kilkanaście dni leczył Pan kontuzje pięty?
Być może brakowało mi trochę czucia piłki przy tych sytuacjach. Lecz fizycznie czułem się OK.

Strzelił Pan gola, ale pewnie ze swojego występu nie jest Pan zadowolony.
Nie mogę być zadowolony skoro nie trafiam w stuprocentowych sytuacjach i na dodatek w momencie kiedy to jest potrzebne. Trochę miałem pecha, bo w tej pierwszej sytuacji strzeliłem w słupek, ale o tę druga okazję mam do siebie pretensje.

Gra przy takiej publiczności paraliżuje?
Nie, gra się świetnie. Gdybyśmy sprawili dzisiaj kibicom radość, to pewnie częściej przychodziliby w takiej ilości. Ale zawiedliśmy i dlatego nie wygląda to dobrze.

Co myśleliście, po 15 minutach kiedy przeciwnik prowadził 2:0?
Żeby jak najszybciej odrobić straty i odwrócić losy meczu. Mogłem doprowadzić do sytuacji, że łapiemy kontakt, ale się nie udało i w drugiej połowie było już ciężko.

To tylko przegrana bitwa? W poprzednim sezonie straty do Legii były większe i udało się je odrobić.
Ten mecz na pewno jeszcze nie przesądza losów mistrzostwa. Jest jeszcze dużo kolejek do rozegrania. Legia jest teraz w lepszej sytuacji niż my, ale o tytule decyduje nie jeden bezpośredni mecz, ale równa gra w całych rozgrywkach.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24