- Wczorajszy mecz ze Słowacją był chyba najgorszy w mojej karierze trenerskiej. Przez 90 minut modliłem się, by żaden z zawodników nie doznał kontuzji - przyznał w niedzielne popołudnie Smuda.
W Lienz trenował obrońca włoskiego Torino, Kamil Glik, ale podczas dwóch meczów towarzyskich - z Łotwą i Słowacją nie zagrał ani minuty. - Przez 2,5 roku miałem możliwość obserwować piłkarzy. Analizowaliśmy każdego zawodnika, także tutaj na zgrupowaniu. Glik był z nami 5 dni, nie miał czasu się pokazać. Mamy w kadrze 10 obrońców, dlatego musieliśmy skreślić dwóch - przyznał opiekun kadry biało-czerwonych.
- Nie chcę dokładnie analizować umiejętności piłkarskich Tomasza Jodlowca. Nie grałby w tym zespole podczas Euro, byłby rezerwowym, a może i siedział na trybunach. Lepiej zabrać młodego Marcina Kamińskiego, który przeżyje z nami te mistrzostwa - dodał Smuda.
Jedną połowę w spotkaniu z Łotwą dostał zawodnik Legii Warszawa, Michał Kucharczyk, ale nie przekonał do siebie trenera. Smuda zdecydował się na Artura Sobiecha i Pawła Brożka, którzy mają być zmiennikami Roberta Lewandowskiego. - Kucharczyk zachował się wyśmienicie, podziękował za zabranie go na zgrupowanie. Przyszłość jeszcze przed nim - powiedział selekcjoner.
- Chciałbym podziękować zawodnikom za dwa zgrupowania, dali z siebie wszystko. Życzę im, by w dalszym ciągu byli na liście, z której wybierani są zawodnicy grający w reprezentacji - zakończył Smuda.
Źródło: TVP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?