Polska została określona w Kickerze jako "Czarny Koń" turnieju. Niemcy napisali również, że kilku piłkarzy ukształtowała Bundesliga, trenera Smudę również. - Bardzo przyjemnie słyszeć takie opinie. Nas nie tylko Niemcy ukształtowali, ale myślmy w naszym kraju poznali piłkarskie abecadło i każdy sobie sam wyznaczył drogę i szkolił się. Bardzo dziękuję za tę wypowiedź i bardzo chcę, by to się spełniło i byśmy zrealizowali cel, jaki sobie założyliśmy, czyli wyjście z grupy - powiedział popularny "Franz".
O nastroje przed meczem pytany był jedyny przedstawiciel piłkarzy, Jakub Błaszczykowski. - Przychodzi godzina "0", musisz wyjść na murawę i potwierdzić swoją wartość Wszystko napawa optymizmem, ale ostatecznie to my będziemy musieli potwierdzić swoją grą ten optymizm. Czujemy sie gotowi do tego pierwszego meczu - zadeklarował skrzydłowy Borussii Dortmund.
- Przed Panem jutro najważniejszy mecz w życiu? Pójdzie Pan dziś spać spokojnie wiedząc, że zrobił Pan przez te 2,5 roku wszystko, co było możliwe - padło pytanie do trenera Smudy. - Na pewno będę dobrze spał, choć przed ważnymi spotkaniami raczej nie spałem. Ten zespół przekonał mnie, że można na niego liczyć. Pod każdym względem. I życzę teraz sobie, byśmy osiągnęli wspólnie to, co chcemy - stwierdził selekcjoner.
- Wiemy jak wielka ranga towarzyszyć będzie temu meczowi, ale powiem szczerze, że nie mam problemów ze snem. Podchodzę do tego meczu spokojnie i chyba procentuje tu doświadczenie gry przy 80 tysiącach kibiców w Bundeslidze - powiedział z kolei kapitan naszej kadry.
Padło również z sali pytanie o to, czy z Grekami zagramy absolutnie o zwycięstwo czy jednak remis również będzie nas satysfakcjonował. - Na pewno interesuje nas zwycięstwo, ale jak doskonale wiemy z przeszłości, te pierwsze spotkania przeważnie kończyły się remisem. Jeśli my osiągniemy remis, to znaczy, że dalej jesteśmy w grze i nie odpadamy. Mamy jeden cel i ten cel chcemy osiągnąć i jeśli w 60-70 minucie będziemy remisować, to nie będzie z naszej strony otwartej gry i jestem pewien, że ze strony Greków również - powiedział Smuda.
Kapitan Biało-czerwonych został pod koniec konferencji poproszony o odwołanie się do dwóch poprzednich dużych turniejów, w których brała udział Polska. - Ostatnie dwa turnieje były dla nas nieudane. Staramy się nie popełniać błędów z przeszłości i wyciągać z nich wnioski. Jestem pewien, że każdy z nas zrobił wszystko, by do tego pierwszego meczu być jak najlepiej przygotowanym. Wydaje mi się, że mamy drużynę i zespół, co pokazaliśmy w ostatnich miesiącach.
Pojawiło się na zakończenie pytanie o atmosferę na ulicach Warszawy. - Atmosfera robi się co raz lepsza. Jadąc na treningi widzimy ludzi, którzy machają nam i pozdrawiają nas. Marzy mi się, żeby taka atmosfera była do końca turnieju. Jesli turniej będzie przebiegał w takiej atmosferze, a kultura dopingu będzie taka, jakiej sobie życzymy, to będziemy z tego dumni. Piłkarze wiedzą, o której godzinie muszą się położyć, bo sen jest przed takim spotkaniem najważniejszy. Stworzyliśmy bardzo zdyscyplinowaną kadrę i bardzo mnie cieszy, że osiągnęliśmy taki profesjonalizm.
Na koniec Kuba podziękował dziennikarzom za wspólne 2,5 roku pracy i wyraził nadzieję, że od jutra o kadrze będzie się mówiło tylko w ciepłych słowach.
Ze Stadionu Narodowego - Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?