Smuda o testowanym Klariciu: To kumaty chłopak

Piotr Tymczak/Dziennik Polski
- Widać, że to kumaty chłopak. Fajny materiał - mówi o Danijelu Klariciu Franciszek Smuda. Trener "Białej Gwiazdy" będzie obserwował piłkarza w sparingu rezerw Wisły z Garbarnią.

- Wiem, że Wisła to wielki klub, a teraz zobaczyłem, że ma wielki stadion. Na treningu przekonałem się, że jest tu wielu bardzo dobrych zawodników. Trenera Smudę znałem już wcześniej, kiedy prowadził reprezentację Polski. To wielki człowiek. Bardzo chciałbym tu zostać - zaznacza Klarić.

Młody zawodnik mierzy 181 cm wzrostu, przy 73 kg wagi. Jest Chorwatem, ale wychowywał się w Wiedniu. Tam do 16 roku życia był piłkarzem Rapidu. Później przez pół roku był w Austrii Wiedeń. W tych klubach występował w drużynach młodzieżowych. Ostatnio był piłkarzem Admiry Wacker Moedling, grał w drugiej drużynie tego klubu i wyróżniał się jako bramkostrzelny napastnik.

- Teraz chcę zmienić klub. W Admirze mam amatorski kontrakt. Mogę przejść do nowej pracy za niewielkie pieniądze - mówi Klarić. Przyznaje, że jest napastnikiem, ale nie widzi problemu z grą na skrzydłach, czy jako rozgrywający.

- Raczej go widzę jako prawoskrzydłowego - ocenia trener Smuda. Ostatnio wraz z dyrektorem sportowym Wisły Zdzisławem Kapką przebywał w Portugalii. Smuda przyznał, że oglądał w sumie sześć meczów w tym FC Porto - FC Nacional i Vitoria Guimaraes - Sporting Lizbona. Obserwował też zawodników z dwóch czołowych drużyn drugoligowych. Smuda nie chciał podawać nazwisk. Wśród piłkarzy, którymi może się interesować wymieniani są Portugalczycy z Nacional Funchal: Daniel Candeias (25 lat, skrzydłowy lub napastnik) i Lucas Joao (20 lat, napastnik).

- Dla nas najważniejsze jest teraz, aby jak najszybciej zbudować silną kadrę. W Portugalii grają doświadczeni piłkarze, za których trzeba jednak wyłożyć duże pieniądze. Znalazłem takiego, co kosztował cztery miliony euro. Jest też kilku utalentowanych zawodników. My musimy interesować się takimi, którzy są w naszym zasięgu - podkreśla trener Smuda. Przyznaje, że wśród zawodników będących w kręgu zainteresowań są tacy, którym w czerwcu kończą się kontrakty. Jest więc możliwość pozyskania ich zimą za odpłatą, albo latem - za darmo.

W najbliższym meczu ze Śląskiem trener Smuda będzie musiał zadecydować, kto zagra na lewej obronie za Łukasza Burligę, który pauzuje za żółte kartki. Może zastąpić go Patryk Fryc, albo Paweł Stolarski. Spekulacje, że tego drugiego przejmie Juventus albo Legia Smuda kwituje: - To za słabe kluby dla niego. Ja bym mu życzył Barcelony, albo Realu Madryt. Jak ma iść do Juventusu to lepiej niech w Wiśle zostanie.

Koszykówka. Wisła Can-Pack Kraków - AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 110-75 [ZDJĘCIA]

Dziennik Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24