Sneijder: Może ucieszycie kibiców i wyjdziecie z grupy

Przemysław Franczak / Gazeta Krakowska
Pierwszy trening kadry  HOLANDII w Krakowie
Pierwszy trening kadry HOLANDII w Krakowie Ryszard Kotowski
- Może jesteśmy faworytem, ale jednym z wielu. Mamy bardzo ciężką grupę i już sam awans z niej jest sporym wyzwaniem. Ale jesteśmy pewni siebie, mamy dobry zespół i przyjechaliśmy wygrać - mówi Wesley Sneijder, piłkarz Interu Mediolan, jedna z gwiazd holenderskiej reprezentacji.

Pierwsze wrażenia z Krakowa?
Trochę deszczowe... [śmiech]. Ale poza pogodą wszystko jest w porządku. Dobrze trafiliśmy z wyborem bazy. Stadion jest przyjemny, boisko bardzo dobre. Fajnie tu być, zwłaszcza że już niedługo zaczynamy turniej. Emocje rosną.

Mieliście już okazję coś zobaczyć w Krakowie?
Jeszcze nie, ale wszystko w swoim czasie. Na razie jedziemy do Auschwitz (w środę - przyp. red.). Zabrzmi to trochę dziwnie, ale nie mogę się doczekać. Chcę dotknąć tej tragedii, poczuć ją. Myślę, że dla nas wszystkich to będzie silne przeżycie.

A po południu czeka was trening otwarty dla kibiców. Wie Pan, że ma go obejrzeć aż 25 tysięcy ludzi? A zainteresowanie było jeszcze większe.
Naprawdę? To wspaniale, lubię takie wydarzenia. To już jest ta atmosfera wielkiej imprezy.

Dobrze czujecie się w roli faworyta Euro?
Może jesteśmy faworytem, ale jednym z wielu. Mamy bardzo ciężką grupę i już sam awans z niej jest sporym wyzwaniem. Ale jesteśmy pewni siebie, mamy dobry zespół i przyjechaliśmy wygrać.

Pana w minionym sezonie nie omijały kontuzje. Jest Pan dobrze przygotowany? Fakt, że nie ma Pan za sobą wyczerpującego sezonu może być atutem?
Być może, ale to będę mógł stwierdzić dopiero po turnieju. Czuję się dobrze. Nic mnie nie boli, jestem w formie. Na pewno jestem mniej zmęczony niż dwa lata temu, przyjeżdżając na mistrzostwa świata do RPA.

Był Pan jedną z gwiazd tamtej imprezy. Teraz będzie jeszcze lepiej?
Chciałbym. W tym sezonie nic nie wygraliśmy z Interem, więc przed Euro mam jeszcze więcej motywacji i determinacji. To futbol, tu przecież chodzi o zdobywanie nagród.

Holenderska prasa informuje jednak o niesnaskach w waszym zespole.
Coś muszą pisać... [śmiech]. Nie, to nieprawda. Jesteśmy jednością, nie ma kłótni. Od dłuższego czasu jesteśmy razem, znamy się świetnie. Nie ma problemów.

Kłopotem nie będą męczące podróże na mecze?
To nasz chleb powszedni. Jako piłkarze co kilka dni gdzieś jedziemy, lecimy. Normalna sprawa.

Co może na Euro osiągnąć polski zespół?
Szczerze mówiąc, to nie patrzę na waszą reprezentację. Mam swoje problemy na głowie [śmiech]. Myślę jednak, że macie solidną drużynę. Może ucieszycie kibiców i wyjdziecie z grupy.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24