Southampton uratował remis z Aston Villą. Fatalny błąd Forstera

Damian Wiśniewski
Southampton był bliski porażki w Birmingham
Southampton był bliski porażki w Birmingham www.premierleague.com
Na zakończenie 12. kolejki angielskiej Premier League Aston Villa podejmowała Southampton. Mecz nie obfitował w ekscytujące wydarzenia, a zakończył się remisem 1:1. Gola dla gospodarzy strzelił Gabriel Agbonlahor, wyrównał natomiast Nathaniel Clyne.

Już pierwsza połowa nie była najlepszym widowiskiem, ale optyczna przewaga należała na pewno do podopiecznych Ronalda Koemana. Oni dłużej utrzymywali się przy piłce, lepiej nią operowali i było widać, że zwyczajnie piłkarsko są lepsi od swojego przeciwnika. To nie dało im jednak żadnego gola.

Tego zdobyli za to gospodarze. W 29. minucie gry, po długim zagraniu z głębi pola, do piłki wystartowali Gabriel Agbonlahor i Fraser Forster. Ten drugi był jednak wolniejszy i napastnik The Villans minął go, stając następnie przed pustą bramką. Takiej sytuacji nie można było zmarnować.

„Święci” może i mieli optyczną przewagę, ale okazję do strzelenia gola w pierwszej połowie stworzyli sobie tylko jedną. Na dobrą sprawę stała się ona z niczego – po przebitce piłka trafiła przed pole karne do Mane, a jego uderzenie ładną paradą wybronił Brad Guzan.

Do przerwy żaden gol już nie padł i gospodarze niespodziewanie prowadzili. W drugiej połowie obraz gry na nasze nieszczęście nie uległ zmianie. Gospodarze myśleli głównie o tym, by gola nie stracić, a piłkarze Southampton nie bardzo wiedzieli, jak sprawić by te nadzieje przeciwnika zaprzepaścić.

Naprawdę ciekawie po przerwie zrobiło się dopiero w 73. minucie spotkania. Najpierw groźnie z prawej strony dośrodkowywał Fonte, a Guzan musiał wybijać piłkę nogami, a następnie z całkiem dobrej pozycji przestrzelił Graziano Pelle. Pięć minut potem groźną kontrę przeprowadzili The Villans, ale po podaniu Agbonlahora dobrej okazji nie potrafił wykorzystać Weimann.

W 81. minucie gry zobaczyliśmy wyrównującą bramkę. Ryan Bertrand zaatakował lewą stroną boiska, dośrodkował, a w polu karnym do piłki dopadł Nathaniel Clyne, który ładnym strzałem nie dał szans Bradowi Guzanowi.

To było już ostatnie trafienie w tym meczu. Southampton po tej kolejce traci do Chelsea już pięć punktów, ale wciąż utrzymuje drugą lokatę w tabeli. Aston Villa odskoczyła natomiast od strefy spadkowej na dystans dwóch oczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24