Środa w Lidze Mistrzów: Starcie gigantów na Anfield, Polacy powalczą na wyjazdach [PLAN DNIA]

mgs
Po emocjonującym wtorku w Lidze Mistrzów, podczas którego na europejskich boiskach padło aż czterdzieści goli, pora na kolejne mecze trzeciej rundy fazy grupowej. Dziś najciekawiej ze wszystkich meczów zapowiada się starcie Liverpoolu z Realem Madryt na Anfield Road.

GRUPA A

Sytuacja, jaka panuje obecnie w grupie A jest niezwykle emocjonująca, bowiem każda z czterech drużyn teoretycznie m a jeszcze szanse na awans do fazy pucharowej. Każda bowiem po dwóch kolejkach ma na swoim koncie po trzy punkty. Podopieczni Diego Simeone trochę na własne życzenie nie są liderami swojej grupy, bowiem na inaugurację przegrali z Olympiakosem Pireus i stracili punkty ze znacznie słabszym rywalem. Dopiero z meczu poprzedniej kolejki udało im się odnieść skromne zwycięstwo 1:0 przeciwko Juventusowi Turyn. Rywalem Rojiblancos będzie szwedzkie Malmoe, które kilka dni temu zakończyło ligowe rozgrywki i zdobyło tytuł mistrza kraju.

Przewidywane składy:

Atletico: Moyà; Juanfran, Miranda, Godín, Siqueira; Saúl Ñíguez, Suárez, Koke; Arda, Griezmann, Mandzukić.

Malmoe: Olsen; Tinnerholm, Johansson, Helander, Konate; Eriksson, Halsti, Adu, Forsberg; Rosenberg, Thelin.

Mały spadek formy zanotowali w ostatnim czasie piłkarze Juventusu. Nie dość, że w ostatniej kolejce polegli w starciu z Atletico, to jeszcze w miniony weekend remisując z Sassuolo stracili pierwsze ligowe punkty w sezonie. Chociaż dziś rywalem mistrzów Italii jest teoretycznie słabszy rywal, Olympiakos Pireus, nie jest to w cale łatwy rywal. Greccy wygrali ostatnie cztery spotkania na własnym stadionie w europejskich pucharach.

Przewidywane składy:

Olympiacos: Roberto; Elabdellaoui, Botía, Abidal, Masuaku; Maniatis, Milivojević, Kasami; Domínguez, Afellay, Mitroglou.

Juventus: Buffon; Ogbonna, Bonucci, Chiellini; Asamoah, Pogba, Marchisio, Vidal, Lichsteiner; Morata, Tévez.

GRUPA B

Na takie mecze kibice futbolu czekają ze zniecierpliwieniem. Na Anfield Road Liverpool podejmie Real Madryt w bezsprzecznym hicie środowych zmagań w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Obecnie „Królewscy” przewodzą grupie B, mając na koncie dwa zwycięstwa i komplet sześciu punktów. Z kolei Liverpool ma na koncie trzy „oczka”, a więc tyle samo co FC Basel, które zdobyła po skromnym zwycięstwie z Łudogorcem i porażce właśnie ze szwajcarską drużyną. Patrząc na aktualną dyspozycje „The Reds” także w lidze angielskiej, gdzie plasuję się na piątym miejscu można przypuszczać, że cichym faworytem tego starcia jest Real Madryt.

Przewidywane składy:

Liverpool: Mignolet; Johnson, Lovren, Škrtel, Moreno; Allen, Gerrard; Henderson, Sterling, Coutinho; Balotelli.

Real Madryt: Casillas; Carvajal, Pepe, Varane, Marcelo; Kroos, Modrić, Isco; James, Ronaldo, Benzema.

Po dwóch kolejkach FC Basel grupie B ma tyle samo punktów co Liverpool i ma jeszcze spore szanse na awans do 1/18 finału. Dziś rywalem Szwajcarów będzie debiutant Ligi Mistrzów, bułgarski Łudogorec, który co prawda postawił trudne warunki przeciwnikom w meczach z Realem Madryt i ekipą „The Reds”, jednak dotąd nie zdobyli nawet punktu.

Przewidywane składy:

Łudogorec: Stoyanov; Caiçara, Moţi, Teziev, Minev; Dyakov, Fábio; M Alexandrov, Marcelinho, Abalo; Bezjak.

Basel: Vaclík; Degen, Schär, Suchý, Xhaka; Frei; Serey Die, Elneny, D Gonzalez, Gashi; Embolo.

GRUPA C

Piłkarze AS Monaco, którzy są liderami grupy C razem z Zenitem, zagrają dziś z Benficą Lizbona. Drużyna z Księstwa z uwagi na słabą postawę w lidze francuskiej, gdzie zajmuje dopiero dziesiątej miejsce, chcę jak najszybciej pokazać kibicom, że w ty sezonie stać ich jeszcze na sukces i mogą zawojować upragnione europejskie rozgrywki. Sytuacja inaczej prezentuje się z Benfice. Drużyna Jorge Jesusa dość niespodziewanie przegrała pierwsze dwa spotkania i jeśli dziś nie odniesie zwycięstwa, o awans do fazy pucharowej będzie jej niezwykle trudno. To spotkanie będzie sędziował Polak, Szymon Marciniak.

Przewidywane składy:

Monaco: Subasić; Fabinho, Carvalho, Raggi, Kurzawa; Toulalan, Moutinho, Kondogbia; Ocampos, Berbatov, Ferreira-Carrasco.

Benfica: Artur; Eliseu, Luisao, Lisandro López, Maxi Pereira; Samaris, Enzo Peréz, Anderson Talisca; Gaitán, Lima, Salvio.

W drugim meczu grupy C Bayer Leverkusen na własnym stadionie podejmie Zenit St Petersburg. Rosjanie mają obecnie cztery punkty i są liderem swojej grupy, zaś „Aptekarze” tracą do nich jedno „oczko”. Dzisiejsze starcie będzie niezwykle ważne w kontekście awansu do kolejnej fazy rozgrywek, bowiem zwycięzcy tego meczu zrobią wielki krok w kierunku 1/8 finału. Kto jest faworytem tego starcia? Podopieczni Andre Villasa-Boasa idą jak burza i są niepokonani od szesnastu meczów z rzędu. Obie ekipy spotkały się już ze sobą w 2008 w ćwierćfinale Pucharu UEFA, w którym później triumfowali.

Przewidywane składy:

Leverkusen: Leno; Hilbert, Toprak/Jedvaj, Spahić, Wendell; Reinartz, Bender; Bellarabi, Çalhanoğlu, Son; Kiessling.

Zenit: Lodygin; Smolnikov, Garay, Lombaerts, Criscito; Witsel, Javi García, Fayzulin, Shatov, Danny; Hulk.

GRUPA D

Borussia dołuje i radzi sobie poniżej oczekiwań w Bundeslidze, ale za to w Lidze Mistrzów idzie jak burza i ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, sześć punktów, pięć zdobytych i zero straconych goli. Dziś wicemistrzowie Niemiec zagrają z tureckim Galatasaray, a jeśli uda im się odnieść zwycięstwo będą już niemal pewni awansu do fazy pucharowej. Wygląda na to, że drużyna Juergena Kloppa całe siły skupi na występach w Champions League, gdyż szanse na zdobycie mistrzostwa Niemiec są już niemal zerowe – dortmundczycy tracą trzynaście punktów do liderującego Bayernu. Dziś na stadionie w Stambule będziemy mogli zobaczyć w akcji Łukasza Piszczka. Jakub Błaszczykowski wciąż nie wrócił do zdrowia po zerwaniu więzadeł w kolanie.

Przewidywane składy:

Galatasaray: Muslera; Tarık Çamdal, Chedjou, Semih Kaya, Alex Telles; elipe Melo, Selçuk İnan, Dzemaili; Olcan Adın, Sneijder; Burak.

Borussia Dortmund: Weidenfeller; Piszczek, Hummels, Papastathopoulos, Grosskreutz; Bender, Kehl; Aubameyang, Kagawa, Reus; Ramos.

W starciu Arsenalu z Anderlechtem zabraknie Wojciecha Szczęsnego, który musi pauzować za czerwoną kartkę, którą został ukarany w meczu poprzedniej kolejki. Arsene Wenger ma niemały ból głowy, bowiem poza niemal dziesięcioma piłkarzami, którzy zmagają się z wszelkiego rodzaju kontuzjami, dziś będzie musiał radzić sobie bez dwóch podstawowych golkiperów, gdyż poza zawieszonym Polakiem kontuzjowany jest David Ospina. To oznacza, że na Stade Constant Vanden Stock zagra Emiliano Viviano. „Kanonierzy” mają na ten moment trzy punkty, na które złożyły się zwycięstwo z Galatą i porażka z Borussią. Z kolei rywal londyńczyków, Anderlecht, ma tyle samo punktów co Turcy, ale wszystko wskazuje na to, że powalczy o miejsce premiowane możliwością występu w Lidze Europy.

Przewidywane składy:

Anderlecht: Proto; Deschacht, Acheampong, Mbemba, Vanden Borre; Praet, Tielemans, Defour, Najar; Mitrović, Conté.

Arsenal: Emiliano; Gibbs, Chambers, Mertesacker, Bellerin; Cazorla, Wilshere, Arteta, Ramsey, Sánchez; Welbeck.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24