Stokowiec po rozbiciu Ruchu: Współczuję trenerowi rywali (WIDEO)

- Dziękuję trenerowi za gratulacje. Współczuję szkoleniowcowi rywali takiej sytuacji. Nieczęsto taki wynik się zdarza. Czy zasłużyliśmy na takie zwycięstwo, czy nie – nie zamierzam tego komentować. Myślę, że ten wynik nawet przy stanie 2:0 był otwarty. Były różne fragmenty tego meczu, tak naprawdę nic jeszcze wtedy nie było pewne. Dopiero bramka na 3:0 okazała się decydująca, po niej przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Można pogratulować zawodnikom bardzo dobrego spotkania. Obiecuję jednak, że oglądanie Białegostoku ‘z lotu ptaka’ nam nie grozi – spokojnie będziemy przygotowywać się do kolejnego spotkania. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Będziemy próbowali dalej grać tak, żeby zarówno zdobywać punkty, jak też stwarzać wiele sytuacji podbramkowych. Na tym się skupiamy. Dzisiaj jeszcze cieszymy się naszym zwycięstwem, a jutro już przygotowujemy się do spotkania z Podbeskidziem.

Na temat występów młodych piłkarzy Jagi - Karola Mackiewicza i Pawła Drażby

Wspaniale, w samych superlatywach mogę tutaj o nich mówić. Tak naprawdę jednak zawodnicy wszystkiego dowiedzą się dopiero w szatni. Myślę, że moja ocena zostanie zaprezentowana w najbliższych meczach na podstawie tego, czy oni będą w nich występowali, czy nie. Nie jest tak, że młodzi zawodnicy już są w pełni gotowi do gry w Ekstraklasie. Nie można po jednym meczu ani nikogo skreślić, ani kogoś wychwalać. Przed nami jeszcze wiele spotkań i obaj będą musieli cały czas potwierdzać swoje umiejętności. Nawet jeśli dzisiaj strzeliliby po trzy bramki, to jeszcze by nic nie znaczyło. Bardzo ciężka praca przed nami, a w szczególności przed młodymi zawodnikami.

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net