Suchański: Jak tracimy bramkę, nie potrafimy się szybko podnieść

Łukasz Zub
Marcin Suchański
Marcin Suchański Polskapresse
- Zabrakło dokładnego podania w pierwszej połowie. Graliśmy nerwowo i daliśmy się ograć jak dzieci z lewej strony. Rafał Czerwiński uderzył i piłka wpadła do siatki - podsumował bramkarz Zagłębia Sosnowiec, Marcin Suchański.

Przegraliście z Rakowem 1:0. Czego zabrakło w dzisiejszym spotkaniu?
Na pewno dokładnego podania w pierwszej połowie. Graliśmy nerwowo i daliśmy się ograć jak dzieci z lewej strony. Rafał Czerwiński uderzył i piłka wpadła do siatki. Nie wiem czy mogłem lepiej zareagować. Przegrywaliśmy 1:0, było jeszcze 60 minut by odrobić straty. Dzisiaj nie strzeliliśmy żadnej bramki, teraz podnosimy głowę do góry i szykujemy się na następne spotkanie, myślimy już tylko o GKS-ie Tychy. Musimy wszystko zrobić, by zdobyć trzy punkty. Inaczej będzie bardzo ciężko się utrzymać.

Czemu po stracie bramki przestaliście grać tak jak przez pierwsze trzydzieści minut. Specjalnie nie udawało się wam stwarzać sytuacji.
To chyba leży w naszych głowach. Jak tracimy bramkę nie potrafimy się szybko podnieść i myśleć pozytywnie. Musimy to zmienić, bo umiejętności wszyscy mają. Jesteśmy na ostatnim miejscu, teraz wszystko zrobimy, by odbić się z tego dna.

Po rundzie jesiennej wrócili kibice na otwartą trybunę. Jak wam się grało przy tym dopingu?
Naprawdę fajna atmosfera. Poziom przygotowań, kibiców i boiska jest poziomem ekstraklasy, ale niestety nasza gra dzisiaj nie dorównała temu poziomowi.

W Sosnowcu rozmawiał Łukasz Zub / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24