Kwoty transferu nie ujawniono, ale zakup ofensywnego pomocnika jest zapewne najdroższym w historii klubu. Według nieoficjalnych informacji krakowianie zapłacą za młodego piłkarza ponad milion złotych.
Lewonożny zawodnik, który w tym sezonie strzelał gole w eliminacjach Ligi Mistrzów, może być sporym wzmocnieniem dla zespołu Oresta Lenczyka. Sam trener unika euforycznych recenzji umiejętności nowego podopiecznego ("Zaczekam z opinią, czy to od razu będzie zawodnik pierwszej jedenastki"), ale między wierszami można wyczytać, że jest bardzo zadowolony z załatwienia tego transferu.
Po rozegranym w sobotę sparingu z Zagłębiem Sosnowiec szkoleniowiec przychylnie oceniał jego grę. - Potwierdził to, co sądziłem o nim po pierwszych obserwacjach na DVD i pierwszych treningach. Umie grać w piłkę. Ma szansę wnieść do zespołu spokój i poprawić kulturę gry - stwierdził trener, cytowany przez stronę internetową terazpasy.pl.
Mołdawianin występował przez 45 minut i zaliczył jedną asystę. Jego nowy klub w imponujących rozmiarach - 6:0 - pokonał drugoligowca. - Wynik nie jest istotny, ważniejsza była obserwacja, w jakim miejscu są poszczególni zawodnicy - mówił Lenczyk.
Ogólny test wypadł nieźle, choć nie wszyscy piłkarze odlecą za tydzień z drużyną na zgrupowanie na Cypr. Ostateczna kadra wyklaruje się w najbliższych dniach. Przed wyjazdem "Pasy" rozegrają jeszcze dwa mecze kontrolne: w środę z Resovią, w sobotę z Sandecją.
Być może uda się w tym czasie dopiąć kolejne transfery. - Ktoś może pomyśleć, że po Suworowie powinien się tutaj zjawić Napoleon czy ktoś inny o równie wielkim nazwisku. Zobaczymy, co będzie. My spokojnie pracujemy - podkreśla Lenczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?