Suworow nie zagra przez pół roku. Kara nie mogła być łagodniejsza

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Aleksandar Suworow przez pół roku może jedynie trenować
Aleksandar Suworow przez pół roku może jedynie trenować Adam Wojnar (Polskapresse)
Aleksandar Suworow został zawieszony przez Ekstraklasę SA na... pół roku. To sankcja za odepchnięcie sędziego w trakcie meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin.

To oznacza, że pomocnik "Pasów" na boisko wróci dopiero pod koniec lutego (kara biegnie od daty spotkania, czyli 26 sierpnia) i straci nawet dwie pierwsze kolejki rundy wiosennej, która startuje już 17 lutego. Dla i tak już dołującego zespołu Jurija Szatałowa to fatalna wiadomość.

Na pierwszy rzut oka surowy werdykt jest zaskakujący, ale jak zaznacza rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis, Komisja Ligi nie mogła być łagodniejsza. - Za naruszenie nietykalności sędziego obowiązuje kara od sześciu miesięcy wzwyż - informuje.

Przypomnijmy kontrowersyjną sytuację: w Lubinie zawodnik "Pasów" po zdobytej przez siebie, a nieuznanej przez arbitra bramce, mocno manifestował swe niezadowolenie. Gwałtownie popchnął sędziego - Radosława Trochimiuka z Ciechanowa. Otrzymał za to czerwoną kartkę.

Ponieważ potem zawodnik wyjechał na mecze reprezentacji Mołdawii, nie mógł uczestniczyć w posiedzeniu Komisji Ligi przed tygodniem. Dopiero wczoraj mógł złożyć wyjaśnienia w związku z incydentem.
Wczoraj gruchnęła też wiadomość, że Tomasz Rząsa przestał pełnić funkcję dyrektora sportowego Cracovii. - Zmiana na tym stanowisku wynika przede wszystkim z nowej roli Tomka w sztabie reprezentacji Polski - takie wyjaśnienie zamieszczono na stronie internetowej klubu. Rząsa, od niedawna dyrektor kadry ds. kontaktów z mediami, nadal ma jednak doradzać prezesowi Januszowi Filipiakowi.

Krakowianie mieli wczoraj dwa treningi. Uczestniczyli w nich nieobecni dzień wcześniej napastnicy Andrzej Niedzielan i Koen van der Biezen. Na szczęście ich urazy nie okazały się aż tak groźne. Ćwiczył też Sławomir Szeliga, który opuścił poprzednie zajęcia z powodów osobistych. Ponieważ do kadry doszlusował Hesdey Suart, Szatałow przed arcyważnym meczem ze Śląskiem Wrocław (niedziela, godz. 14.30) ma już wszystkich - poza Suworowem - zawodników do dyspozycji.

Wiadomo, że szkoleniowiec poprowadzi ten mecz, co jeszcze w niedzielę wieczorem nie wydawało się takie pewne, bo prezes Cracovii Janusz Filipiak nie chce wykonywać żadnych nerwowych ruchów. Jednak od wyniku tego spotkania będzie zależała przyszłość trenera w "Pasach". Kolejna porażka na własnym boisku byłaby nie do przełknięcia dla władz klubu, o kibicach nie wspominając.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24