Jesteś w kadrze dosyć krótko. Jak z twojej perspektywy wygląda sytuacja i atmosfera w drużynie?
Czuję, że mamy fajny zespół, który może walczyć o wysokie cele. Liczymy na to, że niedziela będzie pierwszym krokiem do awansu na Mistrzostwa Europy.
Nie oszukujmy się, rywal nie jest zbyt wymagający. Należy do niego podejść z szacunkiem, ale nie ma innego scenariusza niż trzy punkty dla reprezentacji Polski?
Nie wyobrażam sobie innej opcji niż tej, żeby trzy punkty trafiły do Polski. Nie można jednak lekceważyć rywala, bo to jeden mecz i wszystko może się wydarzyć. Musimy być skoncentrowani i nie pozwalać sobie na błędy, żeby to pierwsze spotkanie zakończyło się pozytywnie i dało nam pewność siebie na następne mecze.
To Twój pierwszy mecz o punkty dla reprezentacji. To coś zmienia?
Moim pierwszym występem w kadrze było towarzyskie spotkanie z Niemcami, a teraz czeka mnie pierwszy mecz o punkty. Debiut na pewno traktowałem poważnie i tak samo podchodzę do najbliższego spotkania. Liczę na to, że ten pierwszy mecz o punkty wypadnie pozytywnie.
Wspominasz o Niemcach. To wasi najgroźniejsi rywale w eliminacjach.
To aktualnie mistrzowie świata. Zespół, który chce wygrywać każdy mecz. Najpierw gramy jednak z Gibraltarem i to o tym spotkaniu myślimy. Później będzie jeszcze miesiąc, żeby dobrze przygotować się na kolejne mecze.
Dzięki wyjazdowi do Włoch bardzo rozwinąłeś się jako piłkarz, czy spodziewałeś się więcej?
Na każdym treningu i meczu staram się poprawić. Myślę, że do końca kariery będę się jeszcze czegoś uczył i coś poprawiał. Przez cztery lata grałem w Polsce, teraz jestem już trzeci sezon we Włoszech i oczywiście zdobyłem dzięki temu jakieś doświadczenie. Cały czas staram się jednak poprawiać i wyglądać lepiej w każdym kolejnym meczu.
A jak w ogóle wspominasz Jagiellonię?
Białystok i Jagiellonię mam w sercu. To był mój pierwszy i jedyny klub w Polsce. Mam duży sentyment do miasta i kibiców. Dużo nauczyłem się od trenerów, z którymi tam pracowałem. W Białymstoku zaczęła się moja przygoda w Europie i bardzo dobrze wspominam tamte czasy.
A jaką widzisz róznicę między ligami polską a włoską?
Jest trochę inaczej. We Włoszech jest dużo taktyki, więcej rywalizacji w zespole i mamy dłuższy sezon. Gramy 42 mecze i nie mamy takiej przerwy w grudniu. Natomiast gra jest bardzo szybka.
Rozmawiał Konrad Kryczka / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
