Tomasz Hajto po obozie na Litwie: Chcę Daniego i Kima w swoim zespole

Jakub Laskowski
Jagiellonia Białystok meczem z Żalgirisem Wilno zakończyła pierwszy obóz przygotowawczy przed zbliżającą się rundą wiosenną. Zakończyła udanie, bo zwycięstwem nad wicemistrzami Litwy 2:1. Zadowolenia z wygranej i gry testowanych zawodników nie krył trener białostoczan, Tomasz Hajto.

Zobacz koniecznie! Hitowe transfery polskich piłkarzy:

Jagiellończycy w litewskim Mariampolu spędzili dziesięć dni. Czy owocnych? - Gra z pierwszej piłki, poruszanie się, ustawianie i mądrość, no może z wyjątkiem tej głupio straconej bramki to jest właśnie nasz kierunek – tłumaczy trener „żółto-czerwonych”, Tomasz Hajto. - Wiemy, że ta budowa zespołu trochę trwa, ale wierzę, że kiedy będziemy mieli gotowy stadion, to będziemy mieli drużynę, która się ogra i będziemy mieli do gry kadrę 20-25 piłkarzy, by rywalizacja w drużynie była na wysokim poziomie – dodaje.

Sztab szkoleniowy Jagiellonii w ostatnim meczu nie mógł skorzystać z aż siedmiu piłkarz, których dopadły trudy tego zgrupowania. - W pierwszej połowie zagraliśmy można powiedzieć optymalnym składem, czyli takim jaki mieliśmy na dzień dzisiejszy, bo jednak mieliśmy siedmiu piłkarzy z urazami – przyznaje Hajto. Z drugiej strony można doszukiwać się w tym wszystkim pewnych pozytywów. - Sprawdziliśmy dzisiaj Ukaha na prawej obronie, Dźwigałę z Pazdanem na środku oraz Daniego, który przyjechał do nas z Hiszpanii. Współpraca jego oraz Frankowskiego, Kima, Kupisza i Grzyba momentami wyglądała naprawdę rewelacyjnie – ocenia trener "Jagi".

W drużynie białostoczan nie zabrakło testowanych piłkarzy. Wśród nich znaleźli się Koreańczyk, Kim oraz Hiszpan, Dani Quintana. - Chcielibyśmy aby dołączył do nas również Koreańczyk Kim i Hiszpan Dani, który pokazał dzisiaj, że idealnie pasuje do naszego sposobu gry. Jak ja to mówię jest bardzo mobilny, dużo porusza się po boisku. Na pewno Kim i Dani to są zawodnicy o których będę zabiegał i których chcę w swoim zespole – deklaruje były zawodnik m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen.

Na testach w litewskim Mariampolu pojawił się także Brazylijczyk, Romullo. Jego gra nie zachwycała i najprawdopodobniej na kolejny obóz do Turcji z drużyną już nie poleci. - Jeżeli zaś chodzi o Brazylijczyka Romullo, w jego przypadku dosyć długo przebiega jego okres aklimatyzacji. Na boisku wyglądał po prostu źle, wyraźnie brakowało mu siły. Ja natomiast potrzebuję piłkarzy, którzy przez 90% sezonu są w stanie trenować i grać. Mamy dwa dni wolnego i zrobimy skrupulatną analizę zawodników, którzy mają problemy i podejmiemy decyzje – kończy Hajto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24