Tomaszewski: Nie wierzę, że Błaszczykowski nie zostanie powołany na Irlandię [WYWIAD]

Jacek Czaplewski
Jan Tomaszewski
Jan Tomaszewski Polska Press
Obecność Jakuba Błaszczykowskiego choćby na ławce rezerwowych byłaby straszakiem na rywala - mówi przed meczem z Irlandią 63-krotny reprezentant Polski Jan Tomaszewski, który podaje w wątpliwość informację "Przeglądu Sportowego" o niepowołaniu skrzydłowego Borussii Dortmund na najbliższe spotkanie.

Według „Przeglądu Sportowego” Jakub Błaszczykowski nie dostanie powołania na mecz z Irlandią. Jest pan tym zdumiony?
Naturalnie, o ile jest to wiadomość prawdziwa, bo brzmi bardzo sensacyjnie. Adam Nawałka z nim rozmawiał i moim zdaniem nawet jeśli nie widzi dla niego miejsca w podstawowym składzie, to sama obecność Kuby na ławce i tak byłaby genialnym straszakiem. Spekuluje się, że zagra Sławek Peszko, może Kamil Grosicki lub Maciej Rybus… Bardzo ich szanuję, no ale przepraszam bardzo, czy Irlandczycy wiedzą, kim oni są i w jakich klubach grają?

Powątpiewa pan w umiejętności tej trójki?
W Polsce mamy ograniczoną liczbę naprawdę dobrych piłkarzy. Wymienieni przeze mnie to co najmniej półka niżej niż Błaszczykowski. Nie mają podań końcowych jak Ribery, Robben, czy Błaszczykowski właśnie. Gdyby nie daj Boże coś nam w tym meczu nie wyszło, to uważam, że Kuba mógłby wejść i uskutecznić coś z Robertem Lewandowskim. Między nimi od lat jest boiskowa nić porozumienia. To jeden z najlepszych duetów w Europie. Nie mam natomiast pewności, czy Peszko, Grosicki albo Rybus byliby w stanie wziąć ciężar gry na swoje barki.

Informacja o ewentualnych braku powołania dla Błaszczykowskiego wypłynęła dość wcześnie. Adam Nawałka już jest za to krytykowany. Sądzi pan, że ugnie się pod presją i ostatecznie Błaszczykowskiego powoła?
Nie wierzę w ogóle, że Nawałka podjął taką decyzję. Nie wierzę, że Kuba nie zostanie powołany, skoro w Borussii Dortmund gra nawet połówki.

Sugeruje pan, że „Przegląd Sportowy” wymyślił sobie tę historię?
Uważam po prostu, że Nawałka ciągle się zastanawia. Gdyby Błaszczykowski powiedziałby mu, że nie jest zdolny na 90 minut, a np. na 45, to i tak dostałby powołanie. Mecz z Irlandią może okazać się kluczowym dla całych eliminacji – nie zapominajmy o tym.

Załóżmy hipotetycznie: Błaszczykowski powołanie nie dostaje, Polska – odpukać – przegrywa z Irlandią. Autorytet Nawałki zostanie naruszony?
Nie wydaje mi się. Zaufanie zbudował jesienią poprzez pokonanie Niemców i liderowanie w grupie. Gdyby jednak stało się tak, jak pan sugeruje, to o nieobecności dyskutowano by nie tylko w gronie kibiców i dziennikarzy, ale i w gronie samej drużyny. Pamiętajmy jakie zasługi ma dla Polski ten zawodnik.

Wojciech Szczęsny wrócił do bramki Arsenalu Londyn. Jego zespół wygrał na wyjeździe z Manchesterem United, a sam Polak zaliczył solidny występ. Kwestia jego gry przeciwko Irlandii siłą rzeczy powraca.
Oczywiście. Bardzo chciałbym, żeby zagrał w następnym meczu ligowym. Nie życzę jego konkurentowi, Ospinie, kontuzji. No ale mógłby złapać jakąś grypę i zwolnić miejsce między słupkami (śmiech). Nie chciałbym być teraz na miejscu Nawałki. Kogo by nie wybrał, to i tak się nasłucha. Jak zagra Szczęsny i nie daj Boże coś wpuści, to ktoś powie, że jak można było nie dać zagrać Borucowi lub Fabiańskiemu. I na odwrót. Współczuję Adamowi. Dlatego byłoby dobrze, gdyby Szczęsny odzyskał miejsce w klubie i nie byłoby dyskusji. On pokonał Niemców – świat o tym wie. Do mnie po Wembley też nabrano szacunku.

Rozmawiał Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net

Obserwuj

@JacekCzaplewski

Lechia Gdańsk

@LechiaNews

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24