Cała trójka przechodzi dzisiaj testy medyczne. Jeżeli wyniki okażą się pozytywne, to zostaną oficjalnie przedstawieni jako zawodnicy Podbeskidzia. Każdy z nich zostanie jednak zakontraktowany na innych zasadach. W przypadku Mateusza Możdżenia będzie to najprawdopodobniej transfer definitywny z Lechii. Jeżeli zaś chodzi o Bartłomieja Pawłowskiego, to w grę wchodzi roczne wypożyczenie z tego klubu. Z wolnego transferu przejdzie natomiast Wojciech Kaczmarek, z którym już pożegnano się w Bydgoszczy.
Wszyscy wymienieni zostaną ściągnięci z myślą o wzmocnieniu podstawowej jedenastki. Kaczmarek miałby zapewnić spokój między słupkami, o który tak ciężko było w poprzednim sezonie. Możdżeń byłby wykorzystywany na prawej obronie lub w środku pomocy. Pawłowski - na obu skrzydłach.
Najwięcej zaległości ma do odrobienia Kaczmarek, który stracił zeszły sezon przez zerwane więzadlo w kolanie. Całkiem regularnie grali za to ostatnio dwaj lechiści: Możdżeń wiosną rozegrał dziewięć spotkań (głównie wchodził jednak z ławki rezerwowych), a Pawłowski na wypożyczeniu w Zawiszy uzbierał piętnaście meczów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?