Transfery Legii Warszawa. Przychodzące
W zespole Legii pojawiły się dwie nowe twarze. Zespół ze stolicy wzmocnili Jose Kante i Mateusz Wieteska. Gwinejczyk był pewnym punktem Wisły Płock, w barwach której zdobył 19 goli we wszystkich rozgrywkach. Mistrzowie Polski od dłuższego czasu rozglądali się za wzmocnieniem ofensywy, bowiem poza dobrze spisującym się Jarosławem Niezgodą nie mogli liczyć na snajpera, który zapewni przynajmniej kilka goli w sezonie. Eduardo spisuje się poniżej oczekiwań i trudno spodziewać się, by to właśnie na nim warszawianie opierali swoją ofensywę. Kante swoją grą w Płocku udowodnił, że zasługuje na szansę w lepszym klubie. Wobec dłuższej przerwy Niezgody prawdopodobnie to właśnie on będzie występował w pierwszym składzie Legii przez najbliższe kilka tygodni. Docelowo miał być zmiennikiem byłego napastnika Wisły Puławy, jednak nieoczekiwana szansa, jaką dla niego jest uraz głównego rywala do gry w składzie może spowodować zmiany w taktyce. Jose Kante wydaje się gwarancją kilku bramek w sezonie i właśnie na to liczą przy Łazienkowskiej.
Mateusz Wieteska to zawodnik, który przy Łazienkowskiej spędził lata juniorskie. Nie mógł się przebić do pierwszego składu i choć zaliczał mniejsze i większe epizody w niektórych spotkaniach, to z pewnością nie mógł być z nich zadowolony. Szukając gry w pierwszym składzie Wieteska przeniósł się do Zabrza, a w barwach Górnika został jedną z rewelacji rozgrywek. Świetne występy w Lotto Ekstraklasie dały do myślenia działaczom z Warszawy, którzy zdecydowali się uruchomić klauzulę w kontrakcie obrońcy. Ten ponownie zameldował się przy Łazienkowskiej, tym razem jednak będzie mieć znacznie większe szanse na grę. O miejsce w składzie będzie walczyć z Michałem Pazdanem, Inakim Astizem i Williamem Remy. Legia ma w planach grać zaledwie trójką obrońców (na zgrupowaniu w Warce testowana była gra systemem 3-5-2), do którego Wieteska wydaje się być stworzony.
Poza nimi z wypożyczeń wrócili Konrad Michalak, Dominik Nagy, Hildeberto Pereira i Radosław Majecki. Przy ich nazwiskach należy postawić znak zapytania. W barwach Wisły doskonale prezentował się Michalak, który ma teraz nadzieję na przebicie się do składu, ale to on będzie mieć największą konkurencję, tak samo jak Nagy. Wygląda na to że to Polak ma większe szanse na minuty od Deana Klafuricia, a z powracającym z wypożyczenia Węgrem Legia będzie chciała się pożegnać. Podobny los czekać może Hildeberto, który nie potrafi przekonać do siebie sztabu. Niewiadomą jest Radosław Majecki – wielki talent, który dobrze sobie radził na wypożyczeniu w Mielcu. Jego problem nazywa się Arkadiusz Malarz, najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu, który nie wybiera się na emeryturę, a nikt nie spodziewa się, że Legia miałaby się z nim pożegnać. Wygląda na to, że Majeckiego czeka kolejny sezon na wypożyczeniu, tym razem już w Ekstraklasie, lub w roli zmiennika Malarza, którego mógłby zastąpić za rok, kiedy przestanie obowiązywać jego kontrakt.
Transfery Legii Warszawa. Z klubu
Klub opuścili już Vamara Sanogo, Robert Bartczak, Łukasz Broź i Mauricio. Napastnik wrócił na wypożyczenie do Sosnowca, któremu ma pomagać już w Lotto Ekstraklasie. Na grę w Legii zresztą najpewniej i tak nie miałby szans, dlatego wygląda to na rozsądny ruch, w podobnej sytuacji znalazł się Bartczak, który nie przedłużył kontraktu z Legią i jest na testach w Wigrach Suwałki. Nie przedłużono wypożyczenia Mauricio, który podczas swoich nielicznych występów zrobił bardzo złe wrażenie na kibicach, ale i na sztabie, za Brazylijczykiem nikt przy Łazienkowskiej nie będzie płakał.
Osobny akapit należy się Broziowi, który po kilku latach skończył swoją przygodę z Legią. Jeden z najbardziej doświadczonych akapitów został ofiarą transferu Mateusza Wieteski, z powodu którego czas gry doświadczonego prawego obrońcy, w tym półroczu i tak niewielki, zostałby jeszcze zmniejszony. Łukasz Broź grając w Legii wzbudził zaufanie kibiców, został jednym z ulubieńców trybun z powodu swojego charakterystycznego wielkiego zaangażowania w grę mistrzów Polski. Takiego zawodnika może być trudno zastąpić, dlatego Wieteska stanie przed wielkim wyzwaniem.
Transfery Legii Warszawa. Kto przyjdzie, kto odejdzie?
Legia Warszawa ma ograniczone pole manewru ze względu na grę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Dalsze transfery mogą zależeć od finansów, które uda się uzyskać w dalszych fazach eliminacji. Jeśli chodzi o ewentualne transfery do klubu, to mówiło się o zainteresowaniu Legii Przemysławem Frankowskim. Trudno wyrokować, czy skrzydłowy Jagiellonii jest zainteresowany ewentualną zmianą otoczenia, do tego klub z Białegostoku nie ma ochoty na pozbycie się jednego ze swoich kluczowych piłkarzy bez wysokiej kwoty odstępnego.
Znacznie więcej można powiedzieć o ewentualnych odejściach. Nie jest tajemnicą, że klub chciałby pozbyć się kogoś z trójki Michał Pazdan – Michał Kopczyński – Artur Jędrzejczyk. Dla tego pierwszego może już nie być okazji do transferu za granicę, Legia natomiast może już nie zarobić na nim kwoty, która będzie zadowalać klub. Mówiło się o kierunku tureckim. Niepotrzebny jest już także Kopczyński, dla którego nie ma już miejsca w środku pola. W poprzednim sezonie słabo prezentował się Jędrzejczyk, prawy obrońca w niczym nie przypominał samego siebie sprzed transferu do Rosji, ani nawet zawodnika, który został wypożyczony za kadencji Stanisława Czerczesowa. Wciąż istnieje szansa zarobku na reprezentancie Polski, dlatego Legia rozgląda się za potencjalnymi chętnymi na zakup zawodnika. Wciąż nie są znane losy Cristiana Pasquato, który nie zachwycał w poprzednim sezonie, do tego ostatnio podpadł trenerowi na zgrupowaniu w Warce.
Transfery Legii Warszawa. Podsumowanie
Legia Warszawa nie skupia się obecnie na transferach. Dokonała pewnych wzmocnień, ale łatwo zauważyć, że dalsze ruchy są uzależnione od gry w europejskich pucharach. Kolejne ruchy mogą być dokonywane w zależności od wyników zespołu i z pewnością przyjdzie nam jeszcze poczekać na kolejne transfery, do końca okienka transferowego może być ciekawie.
TRANSFERY w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
