Transfery Pogoni Szczecin: Sebastian Kowalczyk trafi do Major League Soccer?

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Sebastian Kowalczyk w meczach ligowych Pogoni Szczecin.
Sebastian Kowalczyk w meczach ligowych Pogoni Szczecin. Andrzej Szkocki/Polska Press
Sebastian Kowalczyk może pożegnać się z Pogonią Szczecin. Wrócił temat transferu do Houston Dynamo. Od blisko roku miał zgodę władz Pogoni Szczecin na odejście. Ale brakowało chętnego z kasą. Wszystko wskazuje na to, że lada moment transfer zostanie potwierdzony.

Sebastian Kowalczyk za trzy tygodnie będzie świętował 25. urodziny. Wychowanek Salosu Szczecin szybko trafił do akademii Pogoni i tu odnosił pierwsze sukcesy. Pokonywał kolejne szczeble i w końcu 1 kwietnia 2017 r. zadebiutował w PKO Ekstraklasie. Było to w wyjazdowym meczu z Legią, a Kowalczyk pojawił się na boisku na ostatnie akcje. W tamtym sezonie trener Kazimierz Moskal dał mu pograć jeszcze w 4 meczach (raz w podstawowym składzie).

Jego kariera przyspieszyła, gdy do Pogoni trafił trener Kosta Runjaic. Niemiecki szkoleniowiec był zachwycony charakterem Kowalczyka, jego boiskowym zaangażowaniem i szybko zaczął go „budować”. Początkowo pomocnik grywał na skrzydłach, ale z czasem coraz częściej był ustawiany w środku boiska.

Od sezonu 2018/19 był już zawodnikiem podstawowego składu. Runjaic na niego stawiał i sporadycznie Kowalczyk rozpoczynał na ławce rezerwowych. Ale były też momenty, gdy zawodnik podpadł trenerowi, a ten w kolejnym meczu ograniczał jego rolę.

Sytuacja Kowalczyka zmieniła się po zmianie trenera w Pogoni. Runjaic chętnie by zabrał zawodnika do Warszawy, ale nie było na to szans. Pomocnik chciał opuścić Pogoń i szukał klubu poza Polską. Jesienią u Gustafssona też był graczem pierwszego wyboru, ale już wiosną – nie. Zimą mówiło się, że odejdzie. Najbliżej niby było Houston Dynamo, ale ostatecznie zawodnik został. Może dlatego, że Amerykanie wykupili Amine Bassiego z francuskiego Metz za ok. 1,5 mln euro.

W czasie letnich przygotowań Kowalczyk trenował z Pogonią, grał w sparingach (wchodził z ławki) i jako zmiennik pokazał się w meczach z Wartą i Linfield. Po powrocie z Belfastu przygotował się do kolejnego wylotu.

Wrócił temat Houston. Amerykanie mają zapłacić ok. 300 tys. euro, a zawodnik podpisze kilkuletni kontrakt. Trafi do zespołu zajmującego obecnie 9. miejsce w Konferencji Zachodniej Major League Soccer i walczącego o udział w play-offach. Może tam trafić w świetnym momencie, bo od niedawna gra tam Leo Messi (Inter Miami).

Wszystko wskazuje na to, że przed Kowalczykiem testy medyczne i ogłoszenie transferu. Trenerem Houston Dynamo jest 46-letni Ben Olsen (były reprezentant USA), a w składzie mnóstwo obcokrajowców. Najbardziej znanym w Europie zawodnikiem jest defensywny pomocnik – 33-letni Hector Herrera. Reprezentant Meksyku jest kapitanem Dynamo. Obok niego najczęściej biega 27-letni pomocnik z Brazylii – Arthur, który jest najdrożej wycenianym piłkarzem zespołu – 3,5 mln.

Czy Pogoń uzupełni skład po stracie Kowalczyka? Takich planów nie było, ale wszystko uzależnione jest od tego, czy podpisana zostanie umowa ze sponsorem głównym. Niby jest blisko, ale prezes Jarosław Mroczek niedawno zaznaczył, że strony dzieli parę ważnych szczegółów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Transfery Pogoni Szczecin: Sebastian Kowalczyk trafi do Major League Soccer? - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24