Trener Barcelony: „Lewandowski to dla nas błogosławieństwo”

Andrzej Grochal
Robert Lewandowski strzelił dwie bramki podczas meczu Barcelony z Realem Valladolid
Robert Lewandowski strzelił dwie bramki podczas meczu Barcelony z Realem Valladolid Fot. PAP/EPA/Quique Garcia
Robert Lewandowski „jest spektakularny. Jego obecność w składzie to dla nas błogosławieństwo" - powiedział o polskim piłkarzu trener Barcelony Xavi Hernandez po wygranej 4:0 z Realem Valladolid w niedzielnym meczu lilgowym.

Lewandowski zdobył trzecią i czwartą bramkę w swoim trzecim występie na hiszpańskich boiskach. Najpierw w ekwilibrystyczny sposób „zamknął” akcję po dośrodkowaniu Brazylijczyka Raphinhi, a następnie – już w drugiej połowie – popisał się technicznym uderzeniem piętą, po którym piłka znalazła drogę do siatki obok zaskoczonego obrońcy i bramkarza gości.

- Widać po nim wielką boiskową dojrzałość. Wie, kiedy się pojawić, wie, kiedy pomóc koledze, potrafi też zrobić miejsce na boisku partnerom. Z jednej strony jest spektakularny w zdobywaniu goli, a z drugiej bardzo pokorny, pracowity, grający dla drużyny. Jego obecność w składzie to dla nas błogosławieństwo – tłumaczył Xavi na konferencji prasowej.

Jak dodał, po Polaku widać, że dobrze czuje się w zespole i jest szczęśliwy grając dla Barcelony.

- Gole to nie wszystko. Doceniam jego pracę na boisko, świetnie zaczyna pressing, cofa się, by pomóc, ma apetyt na wygrywanie, robi różnicę nie tylko dzięki bramkom. Cudownie mieć go w zespole – dodał 42-letni szkoleniowiec.

Jego zdaniem Lewandowski świetnie się wywiązuje z roli lidera.

- To urodzony, naturalny lider i wzór dla całej drużyny. Dzieli się swoimi obserwacjami ze sztabem, z młodszymi kolegami, podpowiada, co możemy poprawić – wspomniał.

Xavi ocenił, że po słabej inauguracji i remisie z Rayo Vallecano takie spotkanie na Camp Nou jak z Valladolid było drużynie bardzo potrzebne.

- To był kompletny mecz z naszej strony, dominowaliśmy, byliśmy pewni siebie i dużo lepsi. Drużyna potrzebowała takiego wyniku i takiego występu. Szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę i zyskaliśmy zaufanie. Graliśmy spokojniej, więcej rzeczy nam się udawało. Ale tak, jak mecz z Rayo nie był kompletną klapą, tak i dziś jestem daleki od wielkiej euforii. Do perfekcji jeszcze trochę brakuje, wiele rzeczy musimy jeszcze poprawić – ocenił trener „Barcy”.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24