Jak podkreśla w wywiadzie dla sport.pl Andrzej Kretek, przyjmie każdą decyzję zarządu Łódzkiego Klubu Sportowego z pokorą. Jeżeli będzie miał zostać, chciałby by na rundę wiosenną zespół wzmocniło kilku nowych doświadczonych zawodników. - Mam taki pomysł, ale nie wiem, czy się spodoba. Przede wszystkim zobaczymy, jaka koncepcja zwycięży. Czy będzie to wariant oszczędnościowy, czy bogatszy - stwierdził szkoleniowiec. Pierwszy zakłada ustabilizowanie formy drużyny i przeprowadzenie przemyślanych transferów w lecie. Wybranie drugiej opcji, wiążącej się z większymi nakładami finansowymi, oznaczałoby sprowadzenie już w styczniu wspomnianych piłkarzy z doświadczeniem. Jak słusznie jednak zauważa, wszystko zależało będzie od klubowego budżetu.
Pierwszą decyzją jaką trzeba podjąć jest jednak przede wszystkim ta dotycząca przyszłości trenera w klubie. Ten zaznacza, że nie będzie ona zależała od niego, podkreślając jednak, że przychodząc do ŁKS nie miał łatwego zadania. - Pamiętajmy, że nie miałem zbyt wiele czasu na zmiany, bo zespół przyjąłem w okresie, gdy rozgrywaliśmy mecze co trzy dni. Nie było czasu nie tylko na normalne trenowanie, a co dopiero na poprawienie stylu gry. Na dodatek miałem sporo kontuzjowanych graczy. Nie było wtedy Golańskiego, Kowalskiego, Kasztelana, Mysony. To chyba wystarczy, aby uzmysłowić, jakie miałem problemy ze składem - mówi w rozmowie ze sport.pl. Przypomina także, że zatrudniony został po dziewiątej kolejce i nie odpowiada za to, co miało miejsce wcześniej.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, decyzja w sprawie przedłużenia umowy z Andrzejem Kretkiem ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu.
źródło: lodz.sport.pl / własne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?