Trener Skowronek ciągle bez nowego kontraktu, bracia Mak coraz bliżej GKS Bełchatów

Leszek Jaźwiecki / Dziennik Zachodni
Artur Skowronek miał kontrakt ważny do 31 grudnia, nowej umowy wciąż nie ma
Artur Skowronek miał kontrakt ważny do 31 grudnia, nowej umowy wciąż nie ma Arkadiusz Gola / Polskapresse
Dopiero w czwartek zapadnie decyzja czy trener Artur Skowronek nadal będzie szkoleniowcem Ruchu Radzionków. Kontrakt opiekuna "Cidrów", a także trenera bramkarzy tego klubu Grzegorza Żmiji, wygasł 31 grudnia.

- Spotkaliśmy się z prezesem jeszcze przed wygaśnięciem umowy, ale wiążących decyzji jeszcze nie podjęliśmy - wyjaśnia trener Skowronek. - Rozmowa była bardzo obiecująca, ale daliśmy sobie czas do czwartku. Na pewno chciałbym dokończyć swoją pracę w Ruchu, muszę jednak walczyć także o dobro zespołu i sztabu szkoleniowego - dodaje.

Przygotowania do rundy rewanżowej piłkarze pierwszoligowca z Radzionkowa rozpoczną w grupach badaniami wydolnościowymi na katowickiej AWF od 6 do 8 stycznia. - Według moich wstępnych ustaleń pierwsze zajęcia zaplanowane są na 9 stycznia - informuje trener Skowronek.

Niemal pewne jest, że zabraknie na nich braci-bliźniaków Mateusza i Michała Maków. Obaj zamierzają przenieść się do ekstraklasowego GKS Bełchatów. - Jeśli tylko GKS Bełchatów dokona przelewu na konto Ruchu, zostaniemy zawodnikami klubu z Bełchatowa i meldujemy się na zajęciach tego zespołu - deklaruje Michał Mak.

Przejście braci Maków do Bełchatowa może być pokaźnym zastrzykiem dla borykającego się z finansowymi problemami klubu. Utalentowani piłkarze Ruchu mają w kontraktach zapis o odstępnym po 200 tysięcy złotych za każdego. Taka suma na pewno nie odstraszyła Wisły Kraków, która również złożyła propozycję wychowankom Babiej Góry Sucha Beskidzka.
- Klub z Bełchatowa był bardziej konkretny i bardziej zdeterminowany by nas pozyskać - wyjaśnia 21-letni napastnik Ruchu.

Niewykluczone, że jego miejsce w ataku "Cidrów" w rundzie wiosennej zajmie 19-letni napastnik z polskimi korzeniami, ale urodzony już w Niemczech Michael Wojcik, grający do tej pory w Haper SV (Landesliga Westfalii). - Jego rodzice pochodzą z Tarnowskich Gór, tam nadal mieszkają jego dziadkowie - przybliża sylwetkę Wojcika jego menedżer Janusz Oster. - Chłopak "ma papiery na granie" - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24