Trzech wciąż musi udowodnić przydatność - oceniamy transfery Lechii

Jacek Czaplewski
Ricardinho to materiał na niezłego skrzydłowego. Dla Lechii zdobył już dwie bramki.
Ricardinho to materiał na niezłego skrzydłowego. Dla Lechii zdobył już dwie bramki. Piotr Jarmułowicz
Trener Bogusław Kaczmarek otoczył się piłkarzami, z którymi miał okazję wcześniej współpracować i tymi, których znał z ligi. W letnim okienku gdańska Lechia zakontraktowała pięciu zawodników. Dwóch już się sprawdziło, trzech kolejnych musi udowodnić swoją przydatność.

Klub konsekwentnie wcielił politykę zaciskania pasa. Na transfery nie wydano ani grosza, biorąc tym samym tylko tych, którzy mieli własną kartę w ręku i za których nie trzeba było płacić prowizji menadżerskich. Tej trudnej misji podjął się sam Kaczmarek. Do gry w Lechii udało mu się namówić Grzegorza Rasiaka (ostatnio Jagiellonia Białystok), Jarosława Bieniuka (Widzew Łódź), Andreu Mayorala (Dinamo Tbilisi), Piotra Brożka (Trabzonspor) oraz Ricardinho (Wisła Płock). Z myślą o przyszłości podpisano umowę z Wojciechem Zyską (Gryf Tczew), a z wypożyczenia z Bałtyku Gdynia wrócił bramkarz Bartosz Kaniecki.

Już przed sezonem sztab szkoleniowy jak mantrę powtarzał, że poszukuje skutecznego napastnika i doświadczonego stopera. Cele zrealizowano połowicznie. O ile udało się pozyskać Bieniuka, który trzyma w ryzach całą linię defensywy, o tyle pomysł na odkurzenie Rasiak – na tę chwilę – wydaje się być nietrafiony, bowiem były reprezentant Polski wystąpił we wszystkich pierwszych pięciu meczach i nie zdobył w nich ani jednej bramki. Kaczmarek, pod presją mediów i kibiców, posadził Rasiaka na ławkę i poprzestawiał piłkarzy ofensywnych do tego stopnia, że Abdou Razack Traore wylądował na szpicy. Operacja na żywym organizmie przyniosła pożądane efekty, ale Kaczmarkowi nie uda się uciec od pytań o sens zakontraktowania Rasiaka.

Interesująco przebiega natomiast aklimatyzacja Ricardinho. Pierwsze mecze w jego wykonaniu pokazały, że istnieje pewien przeskok między pierwszą ligą, a ekstraklasą. Brazylijczyk często odbijał się od rywali jak od ściany, wyglądał dosyć przeciętnie pod względem kondycyjnym, a najbardziej uwypuklały się w jego przypadki braki taktycznie, szczególnie jeśli chodzi o współpracę w destrukcji. Na całe szczęście „Rysiek”, bo tak mówią o nim koledzy, szybko się uczy i nabiera pewności siebie. Zdołał już wywalczyć sobie miejsce w składzie i popisał się strzeleniem dwóch goli. Zyskuje też w oczach kibiców, którzy dostrzegają w nim materiał na niezłego skrzydłowego.

Gorzej prezentują się Brożek. Jak na tacy widać, że brakuje mu rytmu meczowego. „Broziu”, po nieudanej przygodzie w Turcji i długich zmaganiach z kontuzją, w żółwim tempie wraca do dyspozycji sprzed lat. Do tej pory wyszedł mu tylko jeden mecz - z Lechem Poznań. W pozostałych grał albo słabo, albo źle. Brożek wydaje się być jednak w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż nie ma dla niego konkurencji na lewej obronie. Levon Airapetian leczy kontuzję, Vytautas Andruskevicius spisuje się poniżej oczekiwań, a Marcin Pietrowski nie jest w ogóle brany pod uwagę.

Zagadką, obok Rasiaka i Brożka, pozostaje także Andreu. Kaczmarek wystawiał go w podstawowym składzie w pierwszych pięciu kolejkach. Po porażce z Wisłą Kraków stracił jednak do niego sympatię i postanowił posadzić go na ławce. Hiszpan na razie musi uznać wyższość Łukasza Surmy i Marcina Pietrowskiego. Znając jednak szkoleniowca biało-zielonych, niewykluczone jest, że rotacja dotyczyć będzie również środka pola, bo z nim Lechia wciąż ma spore kłopoty.

Bilans nowych lechistów po siedmiu kolejkach i dwóch występach w PP:
(kolejno: minuty w lidze i PP, bramki, kartki, oceny ligowe wg Ekstraklasa.net)

Andreu - 371 min, bez bramki, bez kartki, oceny: 3, 5, 3, 2, 5
Jarosław Bieniuk - 780 min, bez bramki, 3 żółte kartki, oceny: 6, 7, 4, 4, 7, 8
Piotr Brożek - 386 min, bez bramki, 3 żółte kartki, oceny: 4, 3, 3, 6, 6,
Grzegorz Rasiak - 515 min, bez bramki, 1 żółta kartka, oceny: 3, 4, 6, 4, 2,
Ricardinho - 432 min, dwie bramki, 1 żółta kartka, oceny: 5, 7, 3, 4, 7

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24