Ukraina - Szwecja LIVE! Bohater Szewczenko rozbija reprezentację Trzech Koron!

Rafał Musioł / Dziennik Zachodni
Polska poszła na pierwszy ogień, Ukraina zacznie mistrzostwa jako ostatnia. Dzisiaj o godz. 20.45 zmierzy się w Kijowie ze Szwecją. - Dobrze, że mieliśmy tyle czasu - podkreślał wczoraj trener Oleg Błochin. - Gdyby było go mniej, nie miałby kto grać.

Selekcjoner przypomniał w ten sposób o zatruciu pokarmowym, jakie dopadło jego drużynę na zgrupowaniu w Niemczech. Dziesięciu zawodników wylądowało w szpitalu, wśród nich największe gwiazdy ekipy: Andrij Szewczenko, Andrij Woronin i Anatolij Tymoszczuk. Ukraińcy niemal od razu zasugerowali, że nie był to przypadek. Kto miałby jednak przeprowadzić akcję sabotażową? Na to pytanie nie odpowiedzieli.

Tymczasem na ulicach Lwowa cała sprawa bywa traktowana... humorystycznie. - Zatrucie? Taa. Chyba się na alibi zatruli, żeby wytłumaczyć porażki - mówił Hrihorij Muskat bawiący się z dzieckiem na placu zabaw przy siedzibie stałego - murowanego - cyrku lwowskiego.

I nie jest to podejście odosobnione. Wyniki osiągane przez kadrę sprawiły, że ukraińska Sborna nie budzi wśród fanów nadmiernego entuzjazmu. Kibicom nie podoba się też fakt, że ich drużyna tylko raz wystąpi w Kijowie, a dwa pozostałe mecze rozegra w Doniecku. Także w tym przypadku sugerują drugie dno, a więc wpływy magnata z Donbasu Rinata Achmetowa, który liczył na tłumy kibiców pozostawiających pieniądze w horrendalnie, nawet jak na warunki ukraińskiego Euro, drogich hotelach.

Na razie jednak gospodarzy czeka pierwszy mecz, podobnie jak miało to miejsce w Polsce - uważany za najłatwiejszy. - Ale wy mieliście Grecję, a my Szwecję. Tego nawet nie da się porównać - kontynuował Hrihorij. - Potem Francja i Anglia. Dla mnie każdy punkt będzie jakimś cudem. Po prostu: Hospody, pomyłuj [Boże, zlituj się - przyp. red.] - dodał z uśmiechem.

W sukcesy kadry wierzą jednak młodsi fani, którzy po ulicach Lwowa, Kijowa, Doniecka i Charkowa chodzą w narodowych koszulkach. Chyba że akurat zakładają niemieckie. - Wiemy, że we Lwowie kibicuje się Polsce, ale my trzymaliśmy kciuki za Grecję, a oprócz naszych wspieramy tylko Niemców. A jak byłby bezpośredni mecz, to musielibyśmy się... zastanowić - usłyszałem wczoraj w hotelowej windzie od dwóch kibiców, których omyłkowo, ze względu na ubiór, wziąłem za Niemców wracających ze stadionu po meczu z Portugalią.

Za to warto było zobaczyć, jak "wierni fani" Mannschaftu dziwią się na wiadomość, że Klose i Podolski urodzili się w Polsce... Ukraina z Niemcami może się jednak spotkać dopiero w półfinale, więc temat szybko nie wróci. Czego może żałują sami reprezentanci współgospodarzy mistrzostw. Dlaczego? Bo zarówno w telewizji, jak i w wywiadach prasowych żalą się na niedocenianie. - Nawet nie mamy co się porównywać z Rosją. Tam każdy krok kadry jest pokazywany, na okrągło mówi się o sytuacji w zespole. A my jesteśmy jakby z boku mistrzostw - nie owijał w bawełnę Woronin. - Na autokarze mamy hasło "Ukraińcy, to nasz czas!". To odnosi się do wszystkich, nie tylko do członków zespołu.

Jego i kolegów czeka dziś prawdziwa próba ognia. Będzie ich nękał przecież Zlatan Ibrahimović, będący w wysokiej formie król strzelców Serie A. - Długo już czekamy na sukcesy w mistrzostwach Europy, ale teraz mamy drużynę, która może je odnieść. Dlatego musimy wygrać ten pierwszy mecz, chociaż z gospodarzami gra się zawsze ciężko - zapowiada snajper AC Milan, który swoich rywali straszy samą potężną sylwetką.

Tymczasem Ukraińcy musieli sięgnąć do dalekich rezerw, by znaleźć obsadę bramki. Podstawowych golkiperów - Oleksandra Szowkowskiego i Andrija Dykana - wyeliminowały kontuzje, a 24-letni Oleksandr Rybka został złapany na koksie i zdyskwalifikowany na dwa lata. Co zresztą dodatkowo zepsuło atmosferę wokół kadry. Krótko mówiąc: Ukraina od dziś będzie czekać na piłkarski cud.

Z Ukrainy - Rafał Musioł / Dziennik Zachodni

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24