David de Gea na chwilę obecną jest zdecydowanym faworytem jeżeli chodzi o pierwszeństwo w wyborze do podstawowego składu "Czerwonych Diabłów". Młody Hiszpan od teraz musi mieć się jednak na baczności, gdyż każdy jego błąd może być przepustką dla nowego nabytku klubu i zarazem jego rodaka.
- Daliśmy szansę Valdesowi na rehabilitacje w naszym ośrodku, ale zarazem my otrzymaliśmy chwilę na to, aby móc mu się przyjrzeć. Przez dłuższy okres sprawdzałem, jak mu idzie zarówno pod względem zdrowotnym, jak i na boisku. Wiadomą rzeczą jest, że nikt nie chce być tym numerem dwa. Victor jest bardzo zacięty, ale będzie mu ciężko wygryźć De Geę - komentował szkoleniowiec United.
- Moim celem jest stworzenie jedenastki z najlepszych zawodników, którzy będą potrafili się ze sobą porozumieć. Wtedy będę mógł powiedzieć, że prowadzę numer jeden wśród klubów świata - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
