Już 12 sierpnia na boiska wracają czwartoligowcy i przed otwarciem rozgrywek, jak zwykle, mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Końcówka poprzedniego sezonu była bardzo emocjonująca, a najwięcej powodów do radości miał Energetyk Gryfino. Teraz poziom ligi może być znacznie bardziej wyrównany, co nie znaczy, że poziom będzie wyższy. Zobaczmy, co słychać u kilku zespołów na tydzień przed pierwszym gwizdkiem.
Vineta Wolin
Do walki o awans zapewne znów wystartuje Bałtyk Koszalin, który ostatnio tuż przed metą oddał triumf w lidze Energetykowi. Kandydata do awansu w tym sezonie na pewno musimy szukać wśród trzecioligowych spadkowiczów, a konkretnie w Vinecie Wolin. Wyspiarze w III lidze zaliczyli dwa skrajne sezony, odeszło kilku zawodników oraz trener, ale awans jest w zasięgu. Nowym szkoleniowcem został Daniel Skok, były trener Sławy Sławno i Gryfa Słupsk. Najważniejsze, że udało się zatrzymać trzon zespołu. Postrach pod bramkami rywali siać będą bracia Nagórscy, a obroną zarządzać będą Marek Niewiada, Dawid Jeż czy Dawid Łodyga. Wzmocniony został też środek pola, bo z Iny Goleniów ściągnięto pomocnika o żelaznych płucach – Patryka Lubośnego.
Jeziorak Załom
Mało brakowało, a nadchodzące rozgrywki rozpoczęłyby się bez trzeciej drużyny ubiegłego sezonu. Jeziorak Załom był bardzo bliski wycofania się z rozgrywek ze względu na zbyt małą pomoc finansową ze strony miasta, która w dodatku zmniejsza się z roku na rok.
- Jesteśmy rozczarowani mniejszą dotacją z miasta, były pomysły na wycofanie się z ligi, ale postanowiliśmy zostać i walczyć dalej – mówił niedawno prezes Sebastian Klockowski w rozmowie z Głosem Koszalińskim.
Pytanie tylko, jak to wszystko wpłynie na postawę drużyny. W poprzednim sezonie trener Krzysztof Kubacki wykonał bardzo dobrą pracę, która nie powinna zostać zaprzepaszczona.
Gryf Kamień Pomorski
Latem w Kamieniu Pomorskim standardowo działo się wiele, ale nie na boisku. Z funkcji prezesa zrezygnował Daniel Klamborowski, będący jednocześnie szefem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Gryfem zarządzał od grudnia 2015 roku. Krzysztof Gawroński, jego poprzednik, robił to przez 12 lat. Z pracą pożegnał się również Zdzisław Piątkowski, który w rundzie wiosennej całkowicie odmienił oblicze Gryfa, a zespół zaliczył bardzo udaną rundę i wydostał się ze strefy spadkowej. Grającym trenerem został Szymon Smerdel, a z ławki pomagać mu będzie Paweł Pawlaczyk.
- Budujemy młody zespół z potencjałem. Na razie wszyscy poznajemy swoje mocne i słabe strony, więc nie będziemy przed sezonem składać żadnych deklaracji. Naszym największym przeciwnikiem jest czas, którego mamy mało – mówi trener Smerdel.
Osadnik Myślibórz
Wydaje się, że najwięcej do udowodnienia ma właśnie Osadnik. Ostatnie dwa sezony myśliborzanie kończyli pod kreską, ale ostatecznie i tak utrzymywali się w lidze dzięki nieporadności innych klubów. Tym razem podziękowania należą się Arkadii Malechowo, która wycofała się z rozgrywek. Trener Robert Dudek i jego zawodnicy na pewno będą chcieli pokazać wszystkim, że zasługują na grę w IV lidze. Klub nie przeprowadza rewolucji kadrowych, a bazuje przede wszystkim na zgraniu. Zobaczymy czy tym razem to odpowiednio zaprocentuje.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?