Vrdoljak dla Ekstraklasa.net: Nie boję się niczego

Tomasz Dębek
W zaległym meczu 1. kolejki Ekstraklasy Legia pokonała Zagłębie 3:0. Przeczytaj, co po meczu powiedział nam kapitan stołecznej drużyny Ivica Vrdoljak.

Dobre spotkanie, wynik 3:0 – to chyba dobry prognostyk na następne mecze z Koroną i PSV?
Oczywiście, zdobyliśmy dziś ważne trzy punkty. Po meczu ze Śląskiem mieliśmy bardzo trudną sytuację. Osiem punktów straty, niezbyt przychylny terminarz. Teraz ta strata zmalała do dwóch „oczek”. Mam nadzieję, że w trzech ostatnich kolejkach przeskoczymy wrocławian w tabeli i będziemy liderem podczas przerwy zimowej.

Kontynuujecie imponującą serię ośmiu meczów ligowych bez straty gola. Jaka jest tajemnica waszej żelaznej defensywy?
Zespół prawie cały czas gra co trzy dni. Z jednej strony jest ciężko, ale w jakimś stopniu nam to pomaga. Jesteśmy coraz pewniejsi, dzięki ograniu na arenie międzynarodowej zdobywamy cenne doświadczenie. Wszystko to wychodzi na boisku. Liczę na to, że po spotkaniu w Kielcach będziemy mogli powiedzieć, że mamy dziewięć meczów z rzędu bez straconej bramki.

Dziś nie dograłeś całego meczu. Była jakaś kontuzja czy trener tak zadecydował?
To była decyzja trenera. Tuż przed zmianą dwa razy faulowałem na granicy żółtej kartki. A że mam już trzy upomnienia, możliwe że Maciej Skorża wolał nie ryzykować i zdjął mnie z boiska. Lepiej żebym nie dograł meczu, w którym i tak prowadziliśmy, niż gdybym miał pauzować z Koroną.

W Legii pałeczkę przejmują ostatnio coraz młodsi piłkarze. Dziś świetny mecz zagrał Wolski, wcześniej błyszczał Żyro. Nie boisz się, że stracisz miejsce w składzie na rzecz kogoś młodszego?
Ci, których wymieniłeś to piłkarze ofensywni. Nie mamy jeszcze zbyt wielu defensywnie grających juniorów, więc na razie jestem spokojny (śmiech). Zwłaszcza że jestem w dobrej formie, nie narzekam na swoją dyspozycję. Jestem gotowy na każde wyzwanie i nie boję się niczego.

Rozmawiał: Tomasz Dębek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24