Waldemar Sobota w 22. minucie meczu pomiędzy Union Berlin, a St. Pauli, strzelił bramkę na 1:0, kiedy zgubił krycie, przejął źle wybijaną przez przeciwników piłkę w polu karnym i uderzył obok bramkarza. Była to pierwsza bramka Polaka w tym sezonie, aczkolwiek od początku sezonu ma zapewnione miejsce w podstawowej jedenastce, chociaż ani nie strzelał, ani nie asystował. W meczu z Union Berlin wreszcie zaczął odpłacać za pokładane w nim zaufanie.
Jego drużyna na przerwę schodziła jednak przegrywając po golach w 42. oraz 45. minucie. Chociaż w drugiej połowie St. Pauli znów wyszło na prowadzenie, to ostatecznie zremisowało mecz 3:3, bo straciło gola w doliczonym czasie gry. Drużyna Soboty zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli 2. Bundesligi, tracąc dwa punkty do liderów, którzy rozegrali mecz mniej.
Sobota zapewne liczy na odbudowanie formy, co pozwoliłoby mu pojechać na Euro do Francji. Na początku eliminacji był już powoływany przez Adama Nawałkę, a nawet pojawiał się na boisku. Później jego forma nie zadowalała selekcjonera, który stawiał na inne nazwiska. Trzeba jednak powiedzieć, że obecny trener kadry nie przekreśla żadnego zawodnika.
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?