Wasiluk: Nie czuję ulgi, że nie muszę wracać do Cracovii

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Marek Wasiluk nie wróci do Cracovii, choć skończyło się mu wypożyczenie do Śląska Wrocław. Wrocławski klub zamierza go wykupić z Cracovii. - Zaproponowaliśmy Markowi umowę do czerwca 2014 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata - mówi prezes Śląska Piotr Waśniewski na oficjalnej stronie wrocławskiego klubu. - Uzgodniliśmy już wszystkie szczegóły i niebawem podpiszemy kontrakt.

Do ostatnich chwil decydowała się sprawa zawodnika, a uzgodnienia to kwestia ostatnich dni. - Do końca rozgrywek nie było żadnego sygnału, że Śląsk podpisze kontrakt ze mną - mówi Marek Wasiluk. - Jednak wszystko bardzo szybko załatwiliśmy. Kontrakt opiewa na 2,5 roku z opcją przedłużenia o dwa lata. Po ostatnim spotkaniu z ŁKS-em powiedziałem, że ten mecz może być dla mnie ostatnim w Śląsku i będę musiał wracać do Krakowa. Sprawy potoczyły się jednak inaczej.

Wasiluk odsądzany od czci i wiary przez kibiców w Krakowie poszedł do Wrocławia za poprzednim szkoleniowcem "Pasów" Orestem Lenczykiem. Od razu zyskał miejsce w zespole. I jest liderem ekstraklasy, podczas gdy Cracovia zajmuje spadkowe miejsce...
- Myślę, że tę rundę mogę zaliczyć do udanych - mówi zawodnik. - Początkowo grałem więcej, a gdy wyleczyli się koledzy z obrony, to wrócili do gry. W Śląsku jest duża konkurencja, mamy wyrównaną kadrę. Lekką zadyszkę miałem we wrześniu, ale końcówka znowu była dla mnie dobra.

Wasiluk wszedł do gry w ostatnim meczu z ŁKS-em w 65 minucie, gdy Śląsk przegrywał 0:1. Miał asystę przy wyrównującym golu Kaźmierczaka, a sam w 88. minucie przesądził o wygranej wrocławian.

Zawodnik zwiąże się ze Śląskiem na dłużej, czy jest to więc dla niego ulga, że nie musi wracać do Krakowa? - Nie mówię, że to ulga - twierdzi Wasiluk. - W Krakowie spędziłem trzy lata. Wiem, że moja gra zawsze będzie odbierana przez pryzmat wyników, ale uważam, że były też dobre mecze. Oczywiście zdaję sobie też sprawę z tego, że było dużo słabych. Jednak wspomnienia będę miał dobre jeśli chodzi o klub i miasto. Pewnie powrót mógłby być dla mnie kłopotliwy, zwłaszcza, że w Cracovii zostało mi jeszcze pół roku kontraktu. Ale z powrotem nie miałbym żadnego problemu.

Wasiluk może już z oddali obserwować to co się dzieje z klubem z ul. Kałuży. Gdy zsyłano go do Młodej Ekstraklasy rok temu "Pasy" były na ostatnim miejscu w tabeli, 12 miesięcy później są na 15..., a Wasiluk wraz kolegami ze Śląska lideruje w ekstraklasie. - Myślę, że Cracovia w ostatnich meczach poprawiła grę w defensywie - mówi zawodnik. - Remisując na Legii bardzo nam pomogła, ale myśmy też odwdzięczyli się, wygrywając w Łodzi. Będę trzymał kciuki za Cracovię, by utrzymała się w ekstraklasie.

Przypomnijmy, że Wasiluk został kupiony przez Cracovię z Jagiellonii Białystok w 2007 r. za blisko milion złotych, będąc wówczas najdroższym piłkarzem w historii "Pasów". Rozegrał w nich 77 meczów strzelając 2 bramki. Potem został zesłany na pół roku do Młodej Ekstraklasy i wypożyczony do Śląska, w barwach którego rozegrał 8 spotkań w lidze i zdobył jednego gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24