Watkem Korona Bendiks Rzeszów - Piast Tuczempy 1:3 (0:1)
Bramki: 1:0 Demski 15, 2:0 Ł. Tyrawski 49; 0:3 Demski 60; 1:3 Sarzyński 87
Korona: Szczepański 4 – Ryżak 4 (80 Gołda), Ferenc 4, Gwóźdź 4, Kuca 4 – Delekta 4 (60 Przybyło ŻK), R. Bober 4, Sarzyński ŻK 6, Bigus 3 (51 Buszta) – Karwacki 4 (63 Kozicki), Mołdoch 4 (74 Pruchnik). Trener Zdzisław Napieracz.
Piast: Majcher 6 – Misiąg ŻK 5 (62 Czub), Jaroch 6, F. Bober 7, Pasaj 6 – Demski 8, Gurak 5 (74 Bawoł), Noga 5 (78 Białogłowski), Aab 6 (75 Tarnawski) – Sroka 5, Tyrawski 6 (85 Łukaszewski). Trener Łukasz Laska.
Sędziował Artur Szelc (Krosno) – 6. Widzów 300.
Sklecona na ostatnią chwilę drużyna Zdzisława Napieracza nie była w stanie się przeciwstawić doświadczonej ekipie z Tuczemp, która dodatkowo była mocno podrażniona po porażce u siebie z Izolatorem. Przed meczem Korona odebrała sporo nagród, bo przybyli przedstawiciele Podkarpackiego ZPN, podokręgu Rzeszów, stowarzyszenia LZS i nie tylko.
Prezenty jednak skończyły się z pierwszym gwizdkiem sędziego. Piast nie był tak miły dla beniaminka i miał w tym meczu znacznie więcej argumentów, częściej zagrażał bramce rywali, a prawdziwym asem atutowym w talii Łukasza Laski był Damian Demski i jego umiejętność strzelania z dystansu. Najpierw w 15. minucie dał swojej drużynie prowadzenie zdobywając bramkę z 35 metrów, a po zmianie stron powtórzył swój wyczyn z rzutu wolnego, z podobnej odległości. Przy drugiej bramce lot piłki nieco przeciął jeden z obrońców co zmyliło bramkarza. Piłka odbiła się od poprzeczki, następnie od ziemi i wpadła do bramki, sytuację ratował jeszcze Przemyslaw Ferenc, ale piłka już przekroczyła linię.
Najjaśniejszym punktem zespoły gospodarzy był Eryk Sarzyński, który jako jedyny próbował strzelać na bramkę rywali. Dopiął swego w końcówce meczu i to było wszystko na co stać było Koronę.
– Dajmy jeszcze trochę czasu tej drużynie – powiedział Zdzisław Napieracz. – Ona jeszcze może odpalić, gdybym w to nie wierzył, nie byłoby mnie tu już.
- Założenia przedmeczowe udało nam się zrealizować i stąd taki wynik. Na pewno nie ustrzegliśmy się błędów, ale wygraliśmy zasłużenie – mówi Łukasz Laska, trener Piasta.
ZOBACZ TAKŻE - NOWINY - Janusz Niedźwiedź trener Stali Rzeszów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
