Widzew - Warta. Widzew bez Jordiego, absencja jeden dzień czy jeszcze dłużej?

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
O co chodzi w tej zagadkowej sprawie z Jordim Sanchezem? Odpowiedź na to pytanie zna chyba tylko hiszpański napastnik. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do drużyny
O co chodzi w tej zagadkowej sprawie z Jordim Sanchezem? Odpowiedź na to pytanie zna chyba tylko hiszpański napastnik. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do drużyny Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. W sobotę o godz. 15 piłkarze Widzewa zagrają w Łodzi z Wartą Poznań.

W meczu Widzew - Warta nie zagra Jordi Sanchez

Będzie to druga taka sytuacja w tym sezonie PKO Ekstraklasy.
Hiszpan nie wystąpił w meczu z Jagiellonią (1:1), a na szpicy zastąpił go Łukasz Zjawiński.
– Już w czwartek wiedzieliśmy, że nie zagra, ale nie chcieliśmy tego zdradzać, żeby nie ułatwiać pracy przeciwnikowi. Jordi we wtorek poczuł lekkie ukłucie w mięśniu, badania wykazały bardzo drobne uszkodzenie – wyjaśniał szkoleniowiec łodzian Janusz Niedźwiedź.

Sanchez wrócił na następne mecze ligowe, ale nie był sobą, zamiast strzelać gole, łapał żółte kartki i właśnie z tego powodu nie zagra. Chociaż głośno mówi też o innych przyczynach.
- Kilka tygodni temu zacząłem czuć, że sytuacja mnie przerasta, że moja frustracja pokonuje mnie w każdym meczu i najwyższy czas, by zacząć to naprawiać - napisał Jordi na swoim Instagramie.

Jordi przekonał się, że presja sukcesu w klubie z al. Piłsudskiego jest olbrzymia! Sytuację znają w Widzewie i klub zaczął oficjalnie wspierać swojego zawodnika. W myśl zasady „You’ll Never Walk Alone” na Twitterze pojawił się wpis dodający otuchy Sanchezowi, który ma gorszy sportowy czas.

Tematu Jordiego nie sposób było ominąć na czwartkowej konferencji.

Trener Widzewa Janusz Niedźwiedź mówił: – Jordi jest częścią drużyny, więc jesteśmy z nim w stałym kontakcie. To bardzo ambitny zawodnik i wszyscy widzimy jak wiele z siebie daje. Jako zespół, jesteśmy zawsze razem, więc chcemy sobie pomagać - mogę zapewnić, że w kwestii Jordiego wszystko jest pod kontrolą.
Kolega z drużyny Mateusz Żyro dodał: - Jesteśmy razem, jesteśmy drużyną. Gdy ktoś ma jakikolwiek problem, może tu liczyć na każdego.

Jedno jest pewne, Jordi Sanchez w sobotę nie zagra. Czy absencja potrwa tylko jeden mecz, czy będzie dłuższa? Przekonamy się niebawem. Od meczu z Legią większość komentatorów wskazywała kto powinien zastąpić Jordiego w meczu z Wartą. Czy tak się stanie.

Oto co o meczu mówił trener Janusz Niedźwiedź: - Warta w ostatnim czasie zrobiła znaczący postęp w grze w ataku pozycyjnym. To dobrze ułożony taktycznie zespół. - Jesteśmy świadomi ich mocnych stron i obserwujemy jej zawodników. W naszym składzie na pewno będzie jedna zmiana - nie zagra Jordi Sanchez, ale cały zespół bardzo intensywnie pracuje, więc tych roszad może być więcej. Widzimy także dobrą dyspozycję Kristoffera Normanna Hansena i on ostatnimi występami wysyła wyraźne sygnały, że jest gotowy do rywalizacji z kolegami - opowiedział o sytuacji kadrowej trener łodzian.

Po ostatniej kolejce Bartłomiej Pawłowski nominowany został do nagrody Piłkarza Lutego PKO Ekstraklasy

Ale obok naszego bohatera nominowano m.in. dwóch piłkarzy Warty: Jana Grzesika i Miłosza Szczepańskiego. Były obrońca ŁKSi 24-letni napastnik strzelili razem trzy gole w meczu z Koroną (5:1). W dobrych nastrojach przyjadą więc na stadion Widzewa.
ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew - Warta. Widzew bez Jordiego, absencja jeden dzień czy jeszcze dłużej? - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24