Jeżeli Wisła nie wygra w piątek w Szczecinie z Pogonią, to po 4. kolejce rozgrywek może mieć już dużą, nawet 7-, 8-punktową stratę do czołówki tabeli. Musicie przywieźć zwycięstwo, aby w klubie było spokojniej?
Grając w Wiśle, przyzwyczaiłem się, że to klub, który musi wygrywać i być na czele tabeli. Jeżeli coś w tych dwóch kwestiach się nie zgadza, to są poruszane różne tematy. Na razie raz wygraliśmy, zremisowaliśmy i przegraliśmy. Zdajemy sobie sprawę, że to jest zdecydowanie za mało, stąd też niepokój wokół Wisły.
Spekuluje się, że ten mecz może mieć duże znaczenie dla przyszłości trenera Michała Probierza. Zagracie z tą świadomością?
Już przyzwyczaiłem się do tego, że jeżeli nie ma zwycięstw Wisły, to pojawiają się różne spekulacje, a wśród nich temat zmiany trenera. Profesjonalni piłkarze muszą być na to odporni. Na boisku nie możemy myśleć o takich aspektach, musimy realizować plan na mecz. Pozostaje nam włożyć w każde spotkanie maksimum zdrowia, serca, a wtedy wynik będzie korzystny dla nas.
Nie jest jednak tak, że ten mecz może być szczególnie ważny dla losów drużyny i trenera?
Dla Wisły każdy mecz jest ważny. Nie wiem, dlaczego ten ma być inny. Jeżeli wygramy teraz, a przykładowo przegralibyśmy za tydzień, to znów byłby problem.
Jedziecie do Szczecina w roli faworyta?
Pogoń jest beniaminkiem, mimo że ma wielu doświadczonych zawodników, z Edim Andradiną na czele. My jednak jesteśmy Wisłą Kraków i jesteśmy faworytem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?