Wisła Kraków - Termalica LIVE! Moskal podejmuje swój były zespół

Filip Kliber
Wisła Kraków podejmuje dziś Termalikę
Wisła Kraków podejmuje dziś Termalikę Andrzej Banaś/Polska Press
Krakowska Wisła już w niedzielę przed własną publicznością podejmie gości z Niecieczy. - Każdego przeciwnika trzeba szanować - przyznaje przed meczem Maciej Jankowski. Presja zwycięstwa jednak ciąży na podopiecznych Kazimierza Moskala.

Rozgrywki Ekstraklasy wracają po dwutygodniowej przerwie na krajowe boiska. Wisła ten okres wykorzystała na organizacje spotkania "Gwiazdy dla Białej Gwiazdy", na które zostali zaproszeni byli zawodnicy krakowskiej ekipy. Po meczu wszyscy przyznawali, że atmosfera zarówno na murawie, jak i trybunach była niesamowita. W meczu wystąpił między innymi Marcin Baszczyński, obecny dyrektor ds. sportowych Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, który w z Wisłą zdobył sześć tytułów mistrzowskich. Po ostatnim gwizdku przyznał z uśmiechem, że liczył na ostry faul ze strony zespołu byłych gwiazd, który wyeliminowałby któregoś z zawodników Wisły z niedzielnego pojedynku.

- Jestem zły na gwiazdy, bo postawiłem im jasny cel: mają kogoś "upolować". A wszyscy zeszli zdrowi. Nikogo nie "upolował" nawet Nikola Mijailović - żartował Baszczyński.

"Słonie" z kolei przerwę reprezentacyjną wykorzystały na rozegranie towarzyskiego meczu z MFK Rużomberok, w którym ulegli Słowakom aż 5:2. Przeciwnik Termaliki zajmuje obecnie 6. lokatę w tabeli słowackiej ekstraklasy.

Szkoleniowcy zgodni, liczą na ciekawe widowisko

Zarówno Kazimierz Moskal, jak i Piotr Mandrysz przyznają, że chcieliby, aby ich podopieczni stworzyli ciekawe widowisko podczas niedzielnego starcia. Obecny szkoleniowiec Wisły w przeszłości prowadził, ówcześnie grającą w I lidze, Termalikę, jednak zaznacza, że od tamtego momentu zespół zrobił zbyt wielkie postępy, aby wiedzieć, czym "Słonie" mogą zaskoczyć "Białą Gwiazdę"

- Odkąd prowadziłem Termalikę wiele się z niej zmieniło. Przede wszystkim zmienił się skład, doszli, między innymi, Sołdecki, Plizga, czy Juhar. Mają wielu dobrze przygotowanych fizycznie zawodników, a ich gra wygląda dużo spokojniej - oznajmił Moskal na przedmeczowej konferencji.

- Na pewno było to dla nas bardzo długie dwa tygodnie, bo po przegranym meczu z Piastem ten czas mijał bardzo powoli. Chciałoby się jednak jak najszybciej zagrać kolejne spotkanie, aby się zrehabilitować - kontynuował szkoleniowiec Wisły. - Jednego trzeba być pewnym – będą starali się grać swoje, co pokazali przeciwko Legii i za to należą się im słowa pochwały. Jest to dobre dla nas, a przede wszystkim dla kibiców, bo obie drużyny będą chciały stworzyć dobre widowisko, zdobywać bramki, więc zapowiada się interesujący mecz.

Wtórował mu Maciej Jankowski, który z szacunkiem podchodzi do rywala. Były zawodnik Ruchu Chorzów powraca po przerwie spowodowanej kontuzją, lecz jak sam zapowiada będzie "przygotowany na 100%".

- Do każdego trzeba podchodzić z szacunkiem. Nasza liga jest bardzo wyrównana, a każde zwycięstwo jest nagradzane trzema punktami. Zrobimy wszystko, aby zdobyć je w spotkaniu z Termaliką - oznajmił Jankowski.

Słów pochwał dla swojego przeciwnika nie szczędził także Piotr Mandrysz, opiekun "Słoni". Nie zamierzają oni jednak stać i przyglądać się grze Wisły. Rzucają jej rękawice.

- To będzie kolejny trudny rywal. Wisłę świetnie się ogląda, można ją pochwalić za operowanie piłką, a w swoich szeregach mają naprawdę klasowych zawodników. My jednak mamy swój sposób grania. Liczę na to, że oba zespoły stworzą świetne widowisko. Chcielibyśmy także opuścić Kraków z punktami - zakończył Mandrysz.

Statystyki na korzyść... Termaliki

Niewielu spodziewało się, że po słabym starcie w debiutanckim sezonie na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce "Słonie" odnajdą się w ekstraklasowej rzeczywistości tak dobrze i tak szybko. Nawet trener Wisły wspomniał o tej kwestii na konferencji przed meczem.

- Na początku sezonu Termalica zapłaciła frycowe, bo byli lekko przestraszeni, ale teraz jest to inny zespół.

Rzeczywiście, po paśmie porażek w których "Słonie" nie zdobyły nawet bramki nadszedł czas odbicia się od dna. W ostatnich pięciu spotkaniach nie odnotowali żadnej przegranej, a w każdym meczu strzelili chociaż jedną bramkę. Ograli nawet obecnego Mistrza Polski, który co prawda jest cieniem zespołu z poprzedniego sezonu, jednak dla beniaminka to zawsze wielki sukces. Porażkę poniosła również Cracovia, a krakowianie nie są do tego przyzwyczajeni, odkąd na ławce trenerskiej zasiada Jacek Zieliński. Poza wspomnianymi zwycięstwami trzykrotnie ich mecze kończyły się podziałem punktów - z Pogonią Szczecin, Górnikiem Łęczna oraz... Legią Warszawą.

Z remisu za to nikt nie cieszy w Wiśle, gdzie przede wszystkim liczy się na zwycięstwo i powrót do czołówki Ekstraklasy. "Biała Gwiazda" jednak na 15 możliwych punktów do zdobycia w ostatnich pięciu meczach nie zdobyła nawet połowy z nich. Dwukrotnie wygrywali - z Podbeskidziem oraz Śląskiem Wrocław, raz udało im się zremisować - bezbramkowo z Koroną Kielce, co daje łącznie 7 punktów. Ponieśli dwie porażki - z sensacyjnym liderem tego sezonu, czyli Piastem Gliwice oraz z Górnikiem Łęczna, o czym kibice Wisły najchętniej wymazaliby z pamięci. Głód zwycięstwa może jednak zadziałać mobilizująco na krakowskich zawodników.

Lista (nie)obecności

Kazimierz Moskal na pewno nie będzie mógł desygnować do gry w niedzielnym spotkaniu Łukasza Burligi, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek oraz nadal leczącego uraz Emmanuela Sarkiego. Pod znakiem zapytania stoi występ Donalda Guerriera, który na obecną chwilę tylko trenuje z zespołem.

- Mam nadzieję, że z wyjątkiem Łukasza Burligi i „Manu” wszyscy zawodnicy będą zdolni do gry. Mieliśmy w przerwie jakieś problemy zdrowotne, ale powoli sytuacja się stabilizuje. Wierzę w to głęboko, że nic niepokojącego się nie wydarzy do niedzieli - przyznał szkoleniowiec Wisły.

Trener Termaliki Piotr Mandrysz ma mniejszy problem, bowiem jego skład w pełni jest gotowy do gry. Okres rehabilitacji zakończył nawet Andrzej Witan, więc "Słonie" wyjdą w swoim najsilniejszym zestawieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24