Podopieczni Daniela Myśliwca dominują od początku rozgrywek. Stracili punkty jedynie w bezbramkowym meczu 7. kolejki z Olimpią Elbląg. Pozostałe spotkania "Żurawie" zwyciężyły. Imponuje nie tylko ich dorobek punktowy, ale i bilans bramek. Stal w ośmiu rozegranych do tej pory meczach straciła tylko trzy gole. To najlepszy wynik w lidze. Piłkarze z Rzeszowa strzelili ponadto 18 bramek. Po jednym trafieniu więcej na swoich kontach mają ekipy z Lublina i Chojnic. Te zespoły jednak traciły trzykrotnie więcej goli od "Stalowców".
- Zdajemy sobie sprawę z jakości rywali i transferów, jakich dokonali latem. Nie ukrywam, że i w moim notesie pojawiły się nazwiska zawodników, którzy trafili do Rzeszowa. My moglibyśmy sobie jednak w ich kontekście pozwolić jedynie na 50% faktury. Wartość zespołu Stali jest wysoka, ale wszystko rozstrzygnie się na boisku - mówi trener Wisły Puławy, Mariusz Pawlak.
W ostatnich dwóch kolejkach zawodnicy z Rzeszowa złapali strzelecką zadyszkę. Jedyna bramka na przestrzeni tych spotkań była trafieniem samobójczym Dmytro Baszłaja z Raduni Stężyca. Warto jednak zwrócić uwagę na formę rzeszowskiej defensywy. Bramkarz Stali ostatni raz wyciągał piłkę z siatki 22 sierpnia w wygranym 2:1 spotkaniu z suwalskimi Wigrami.
Wisła Puławy po ośmiu kolejkach ma na swoim koncie jedenaście punktów. To dwukrotnie mniej od ligowych liderów. Do starcia z rzeszowianami piłkarze z Puław przystąpią po wysokiej wygranej z Sokołem Ostróda (4:0). Zwycięstwo w Ostródzie pozwoliło podopiecznym Mariusza Pawlaka na przełamanie po serii trzech kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Ich poprzedni rywale to jednak zespół z przeciwległego bieguna ligowej tabeli. Ostródzianie wciąż mają zerowy dorobek punktowy. Nie zdobyli także bramki. Rzeszowska Stal z kolei strzela i punktuje jak na zawołanie.
- Ostatnie dwa mecze zagraliśmy na zero z tyłu. To jest kluczowe. Mamy swoje problemy i kontuzje. Niczego się jednak nie boimy. Gra zawodników pokaże, w którym jesteśmy miejscu. Cieszę się ze spotkania z mocnym rywalem. Pokaże ono, co funkcjonuje dobrze, a czego brakuje. Wolę grać z ekipami z góry tabeli, niż z dołu - tłumaczy trener Pawlak.
- Wierzę w to, że stać na to, by zagrać na dobrym poziomie. Na pewno ten mecz będzie otwarty. Wiemy, jak Stal gra. Nie będziemy murować bramki. Widać pewność w zespole naszych rywali. Dynamika, timing, podania, boiskowe cwaniactwo to tylko niektóre z zalet rzeszowian. Rozgrywki pokazały jednak, że da się im strzelić bramkę. My też spróbujemy. Nie będziemy patrzeć na nazwiska. Każdy musi wyjść i wykonać swoją pracę. Jest to na pewno jedno z trudniejszych spotkań. Liczymy jednak na to, że Stal w końcu przegra mecz. Oby stało się to w Puławach - kończy szkoleniowiec.
- Po przełamaniu czujemy się już lepiej niż w trakcie tej serii bez zwycięstwa. Jesteśmy na dobrej drodze i czujemy w kościach, że się odradzamy. Przed nami bardzo ciężkie spotkanie, ale myślę, że dzięki temu nasza motywacja będzie na wysokim poziomie. Gramy w końcu z pretendentem do awansu. Tym lepiej dla nas. Być może będziemy pierwszą drużyną, która utrze nosa liderowi - mówi z wiarą w zespół piłkarz Wisły, Krystian Puton.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jaka to jest drużyna, ale podchodzimy do meczu bez strachu. Nie ma takich meczów w tej lidze, które nie są do wygrania. W tym głowa trenerów, by jak najlepiej rozpracować rywali, a to, co będzie na boisku, jest już w naszych nogach. Ja do każdego meczu podchodzę z dużą wiarą w drużynę, bo myślę, że nasz potencjał jest na wysokim poziomie. Nie chcę zabrzmieć górnolotnie, ale nie wychodzimy na boisko po to, by zremisować, lub nie przegrać. Każdy mecz zaczyna się od jednego punktu, a może skończyć się na trzech i o to trzeba walczyć - kończy zawodnik ekipy z Puław.
Mecz 9. kolejki eWinner 2. ligi: KS Wisła Puławy - Stal Rzeszów zaplanowano na sobotę 18 września, godz. 16:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize. Bilety na przedmiotowe spotkanie można kupić TUTAJ.
ZOBACZ TAKŻE:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?