Wiślacy nie dali rady czerwonej latarni ligi

Tomasz Biaduń/Kurier Lubelski
Wisła Puławy przegrała u siebie z Sokołem Sokółka
Wisła Puławy przegrała u siebie z Sokołem Sokółka Wojtek Antosz
Wisła Puławy jest w poważnym dołku. Podopieczni trenera Mariusza Sawy nie mogą wygrać już od pięciu spotkań. Wydawało się, że przełamią się wreszcie podejmując ostatni zespół w tabeli, Sokoła Sokółka, jednak nie dali rady także outsiderowi, ulegając mu 1:2.

Po dwudziestu minutach kibice w Poniatowej mogli przecierać oczy ze zdumienia. Wisła przegrywała ze słabeuszem już 0:2! Jak się później okazało, to była przewaga nie do odrobienia dla puławian. Co prawda gospodarze mieli sporo okazji ku temu, aby zdobyć w tym meczu nawet trzy punkty, jednak je marnowali. Na drodze wiślaków stawali obrońcy, golkiper, a nawet poprzeczka (po strzale Łukasza Gizy). Niedługo po zmianie stron snajper trafił co prawda do siatki, jednak później żadne gole w tym spotkaniu już nie padły.

Trener Sawa desygnował do gry nieco eksperymentalny skład. Przetasowania musiały nastąpić po kolejnej kontuzji w jego ekipie, tym razem Łukasza Misztala. W związku z tym Michał Budzyński zaliczył kolejną "podróż", przeprowadzając się ze środka obrony na lewą obronę, a w drugiej połowie na lewą pomoc. - Trzeba się cieszyć, że się w ogóle gra, że trener na mnie stawia. Na lewej flance czułem się jednak nie najgorzej. Tam można dać od siebie coś więcej niż na środku obrony - komentuje zmianę pozycji Budzyński.

Tym razem jako partner Mikołaja Skórnickiego na środku defensywy wystąpił doświadczony Adam Mróz. Został jednak w przerwie zmieniony przez Rafała Kursę. Ponadto miejsce Rafała Gizińskiego zajął w pierwszej jedenastce Maciej Wójtowicz.

Wisła meczem z Sokołem potwierdziła, że jest w małym kryzysie. Na pocieszenie zostaje jej fakt, że wreszcie skończyła się jej tułaczka po obcych stadionach. Sobotnie spotkanie było ostatnim rozegranym w Poniatowej. Kolejne starcie w roli gospodarza odbędzie już na nowo powstałym obiekcie w Puławach.- Może to o to chodzi i jak wrócimy do siebie, to coś się zmieni? - dywaguje Sawa.

8 października puławian czeka wyjazdowy mecz w Rzeszowie z Resovią, a 12 października zagrają wreszcie w Puławach. W kolejce zaplanowanej tym razem na środę podejmą Puszczę Niepołomice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24