Wodecki dla Ekstraklasa.net: Derby to są z Ruchem. Z Podbeskidziem to co najwyżej "derbiki"

Marcin Szczepański
Marcin Wodecki zdobył wczoraj dwie bramki i liczy na występy od pierwszych minut
Marcin Wodecki zdobył wczoraj dwie bramki i liczy na występy od pierwszych minut Mikołaj Suchan / Polskapresse
- Pracuję na treningach na to, żeby grać od pierwszych minut. Widocznie na razie to było jeszcze za mało, żeby grać w pierwszym składzie. Chwała za to, że wszedłem i strzeliłem dwie bramki. Może dzięki temu będę grał - powiedział w rozmowie z Ekstraklasa.net strzelec dwóch bramek dla Górnika w meczu z Podbeskidziem, Marcin Wodecki.

Po wejściu na boisko w drugiej połowie udało Ci się zdobyć dwie bramki. Radość musi być ogromna?
Na pewno radość po zdobytych golach jest ogromna, ale to cała drużyna zasłużyła na trzy punkty. Graliśmy bardzo dobrze do samego końca. Początek pierwszej połowy zagraliśmy dobrze, rzut karny, bramka. Oczywiście cały czas przeważaliśmy i zasłużenie wygraliśmy.

W końcówce przypieczętowaliście zwycięstwo dzięki Twoim golom, ale w 76. minucie mogło i powinno być chyba 1:1. Wasza obrona nie upilnowała Cohena i tylko Witkowskiego zawdzięczacie, że nie padła bramka.
Dokładnie. Po to jest bramkarz, żeby bronił i chwała mu za to, że obronił i że Podbeskidzie nie doprowadziło do remisu, bo nie wiadomo jakby się ten mecz potoczył. Dobrze, że "Witek" obronił, bo później ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na bielszczanach, zdobyliśmy bramki i przypieczętowaliśmy zwycięstwo.

Gdyby porzekadło, że niewykorzystane sytuację się mszczą, to mogło być nawet 3:3, bo Wy też kilka okazji zmarnowaliście.
Tak, ale nie mieliśmy aż takich stuprocentowych.

Były jednak doskonałe okazje Zielińskiego, i to jedna po drugiej.
To fakt (śmiech). Na szczęście to się nie zemściło.

Dla Ciebie dwie dzisiejsze bramki, to pierwsze trafienia w tym sezonie. Liczysz, że dostaniesz więcej szans na grę w ostatnich dwóch meczach sezonu?
Pracuję na treningach na to, żeby grać od pierwszych minut. Widocznie na razie to było jeszcze za mało, żeby grać w pierwszym składzie. Chwała za to, że wszedłem i strzeliłem dwie bramki. Może dzięki temu będę grał. To wszystko zależy od trenera.

Rola zmiennika na razie Tobie pasuje, czy jeśli nic się nie zmieni pomyślisz o innym klubie? Może jakieś wypożyczenie?
Na razie są jeszcze dwa mecze przed nami i na tym się na razie skupiam. Co będzie po sezonie, zobaczymy. Myślę, że po dobrych występach coś się wyjaśni.

O meczu z Podbeskidziem, mówiło się w mediach jako o derbach województwa śląskiego. Czy dla Was ten mecz był pod tym względem jakoś szczególny?
Myślę, że mecze z Ruchem to są Derby. Takie mecze, jak z Podbeskidziem, to są takie małe "derbiki". To był mecz jak każdy. Do każdego podchodzimy tak samo.

Rozmawiał w Zabrzu - Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24