Wojciech Łobodziński po meczu z Podbeskidziem: Powiedziałem Tadkowi, żeby strzelał

Marcin Juszczyk
Wojciech Łobodziński, Miedź Legnica
Wojciech Łobodziński, Miedź Legnica Ryszard Kotowski/Ekstraklasa.net
Miedź Legnica przegrała w 1/16 finału Pucharu Polski z Podbeskidziem po dogrywce 2:1. Losy spotkania mogłyby się inaczej potoczyć, gdyby Tadas Labukas na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry wykorzystał rzut karny. - Było nas trzech: Tadek (Tadas Labukas przyp. red.), Łukasz Garguła i ja. W związku z tym, że ja nie trafiłem ostatniego karnego, powiedziałem Tadkowi, żeby strzelał - powiedział Wojciech Łobodziński.

Miedź Legnica dopiero po dogrywce przegrała z Podbeskidziem awans do 1/8 finału Pucharu Polski. W Legnicy żałują nie zakończyli tego meczu w regulaminowym czasie gry, bo okazje ku temu były. - Najbardziej boli z tego meczu to, że tyle to wysiłku to nas kosztowało. - mówi kapitan Miedzi Wojciech Łobodziński - Zdołaliśmy dogonić drużynę z Bielsko-Białej. Wydawało się w tym momencie, że to my jesteśmy zespołem lepszym, stwarzamy sytuacje, ale 120 minut gry i niestety. Dekoncentracja przy stałym fragmencie gry i przegrywamy.

Przed meczem mówiło się wiele o tym, że żadna ze stron nie będzie chciała rozgrywać dogrywki, ze względu na nadchodzące spotkania ligowe. - Nie wiem kto mówił o tym, że nikt nie chce dogrywki. Taka jest piłka nożna i tak czasami bywa. Jesteśmy sportowcami, zawodowcami i potrzebujemy tylko trzech dni na regenerację i będziemy gotowi w niedzielę. To jest początek sezonu i nie ma o czym mówić. Jak byłaby możliwość, jeszcze raz bym wyszedł na boisko i jeszcze raz zagrał - stwierdził były reprezentant Polski.

Najbliższy rywal Miedzi Legnica, Chrobry Głogów, swoje spotkanie pucharowe z Zawiszą Bydgoszcz (porażka głogowian 4:1) rozegrał dzień wcześniej i do tego na placu gry spędził trzydzieści minut mniej. - Mam nadzieję, że nie będzie to miało żadnego znaczenia. Tak jak mówię. To jest nasza praca. Mamy sztab medyczny, który doprowadzi nas do takiej dyspozycji, aby wygrać ten mecz - ocenił Łobodziński.

Miedź po raz kolejna nie wykorzystała niezłych sytuacji podbramkowych, przez co nie wygrała w konsekwencji meczu. - Myślę, że musi przyjść taki mecz przełomowy, w którym wykorzystamy dwie, trzy sytuacje i to zaskoczy, bo tak jak dzisiaj w drugiej połowie, można było spokojnie trzy bramki strzelić. Widać ten potencjał w tym zespole, ale tak jak mówisz czegoś brakuje. To jest początek sezonu. Prosimy o cierpliwość i mam nadzieję, że będzie dobrze - powiedział popularny "Łobo".

Tadas Labukas nie wykorzystał rzutu karnego, co zaważyło na losach spotkania. Wiele osób dziwiło się, ze to właśnie on podszedł do tej jedenastki zwłaszcza, że ma problemy ze skutecznością. - Było nas trzech: Tadek (Tadas Labukas przyp. red.), Łukasz Garguła i ja. W związku z tym, że ja nie trafiłem ostatniego karnego, powiedziałem Tadkowi, żeby strzelał. Tak to bywa. Karnego wielu z nas strzelało, wielu nie strzeliło i jeszcze wielu nie strzeli - zdradził kapitan "Miedzianki".

Gdyby Miedzi udało się wygrać z Podbeskidziem, zagrałby ze Śląskiem Wrocław. Byłoby to wielkie wydarzenie dla Legnicy. Po cichu liczono, iż legniczanie zagrają w 1/8 finału z wrocławianami. - Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Bardzo ważne było to dla kibiców, aby zagrać ten mecz ze Śląskiem. Dla nas też było to ważne. Po tym sezonie pucharowym, gdzie graliśmy z Lechem, Arką, znowu fajnie byłoby zagrać w dalszych rundach. Brakowało nam trochę szczęścia, trochę skuteczności. - powiedział Łobodziński.

Miedź w tym sezonie, poza meczem z Garbarnią, wszystkie bramki zdobyła po strzałach głową i rzutach rożnych, które legniczanie mają bardzo dobrze opanowane. Natomiast z akcji Miedź strzelała bramki jedynie w rundzie wstępnej Pucharu Polski przeciwko Garbarni. - Wszystko jedno czym, byleby wchodziło. Dużo pracujemy nad tym elementem, mamy wiele wariantów i jeszcze zaskoczymy - zapowiedział "Łobo".

źródło: własne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24