Wolski: Cieszę się, że gram coraz więcej

Tomasz Biliński i Paweł Drażba
- Pewnie, że cieszę się z bramki, ale najważniejsze, że wygraliśmy. To był trudny mecz - mówi o spotkaniu z Lechią Gdańsk piłkarz Legii Warszawa, Rafał Wolski.

W poprzednią sobotę strzeliłeś zwycięskiego gola w meczu młodzieżówki z Niemcami (1:0) w Turnieju Czterech Narodów, a w tę minioną trafiłeś do siatki Lechii Gdańsk (3:0). Najlepszy tydzień w życiu?
Na pewno bardzo dobry! Czuję się świetnie i cieszę, że gram coraz więcej.

Bramka w meczu z Lechią była najładniejszą w Twoim życiu? [Wolski pięknie przerzucił obrońcę Lukę Vučko i uderzył z woleja lewą nogą w same okienko. Piłka otarła się jeszcze o poprzeczkę - red.].
Myślę, że był to gol, jakie rzadko oglądamy na polskich boiskach. Bywały już jednak i piękniejsze trafienia, więc spokojnie.

Skromnie.
Pewnie, że cieszę się z tej bramki, ale najważniejsze, że wygraliśmy. To był trudny mecz. Zespół Lechii miał do spotkania z nami najlepszą obronę w lidze, stracił tylko osiem bramek. Długo się męczyliśmy, dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy do bramki trafił Ivica Vrdoljak. Od tego momentu grało nam się łatwiej i strzeliliśmy drużynie z Gdańska aż trzy gole.

Gol w meczu z Lechią jest już Twoim drugim w ekstraklasie.
Wcześnie trafiłem do siatki w spotkaniu z Widzewem Łódź (2:0). Cóż, bardzo cieszę się z tych bramek i mam nadzieję, że będę ich zdobywał coraz więcej.

Młodzi rządzą w Legii. Trener Maciej Skorża na konferencji prasowej pochwalił zwłaszcza Ciebie. Powiedział, że masz największy potencjał spośród wszystkich młodych zawodników pierwszej drużyny.
Miło usłyszeć jest dobre słowo od trenera, ale wiem, że nadal muszę ciężko pracować. Koledzy z drużyny zawsze mnie motywują i klepią po plecach. W szatni jest teraz dużo młodych zawodników, ale są i doświadczeni. Razem tworzymy świetną mieszankę. W zespole panuje bardzo dobra atmosfera.

Skorża powiedział, że masz wielki talent, ale i braki. Nie chciał jednak zdradzić jakie. A więc?
Żaden zawodnik nie jest idealny i każdy musi pracować na treningach nad swoimi słabościami. Ja mam słabe warunki fizyczne i muszę chodzić na siłownię.

Twoimi idolami są piłkarze, którzy również mają filigranowe postury.
No tak, podziwiam dwóch środkowych pomocników Barcelony - Xaviego i Andresa Iniestę. Mimo że nie mają najlepszych warunków fizycznych, grają świetnie. Potrafią długo utrzymać się przy piłce, mają duży spokój, umieją zagrać kapitalne niekonwencjonalne pytanie. Z przyjemnością ich się ogląda!

Spodziewasz się, że w środowym zaległym meczu ekstraklasy z Zagłębiem Lubin ponownie zagrasz w pierwszym składzie?
Na pewno na treningach będę robił wszystko, aby udowodnić, że zasługuje na grę, a decyzja podejmie trener Maciej Skorża.

Notowali Tomasz Biliński i Paweł Drażba / Polska The Times

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24