Wysokie zwycięstwo Reprezentacji Pisarzy Polskich

Kamil Kusier
Reprezentacja Polski Pisarzy
Reprezentacja Polski Pisarzy materiały własne
W sobotę 31 marca o godzinie 12.30 na boisku w podpoznańskim Przeźmierowie rozpoczął się mecz Reprezentacji Polskich Pisarzy w Piłce Nożnej z drużyną Poznańskich Oldboyów. Był to drugi oficjalny sparing polskich pisarzy, przygotowujących się do Euro Pisarzy 2012, które zostanie rozegrane w dniach 09-17 maja w Berlinie, Krakowie i Lwowie.

Pierwszy sparing pisarze rozegrali 14 stycznia w Warszawie z Reprezentacją Dziennikarzy, przegrywając aż 13:1. Po tamtym meczu stało się jasne, że w drużynie pisarzy konieczne są wzmocnienia i to poważne. W meczu w Przeźmierowie zagrała niemal kompletnie inna drużyna, z pierwszego sparingu pozostało tylko 4 zawodników.

Mecz został rozegrany w systemie 3x30 minut. Pierwsza „tercja” była bardzo wyrównana – o dziwo, więcej okazji do zdobycia bramki mieli pisarze. „Atak marzeń” Reprezentacji Pisarzy tworzyli prozaik i scenarzysta filmowy Zbigniew Masternak (m.in. Korona Kielce, obecnie Mistrz Polski w piłce błotnej w barwach BKS Roztocze Krasnobród), a także kabareciarz Jacek Janowicz (kiedyś m.in. Sokół Sokółka). Pierwszy groźnie strzelił Zbigniew Masternak, ale bramkarz sparował piłkę bitą z półwoleja na róg. Potem kapitan pisarzy jeszcze raz przymierzył mocno z rzutu wolnego, ale piłka minimalnie minęła spojenie bramki drużyny Oldboyów. Następnie równie silnie, co precyzyjnie uderzył Marek Masternak (występ gościnny, kiedyś m.in. Chełmianka Chełm), ale znów na wysokości zadania stanął bramkarz Oldboyów. Oldboye ograniczyli się do dwóch groźnych kontr, zablokowanych przez Andrzeja Ficowskiego (eseista) oraz Jana Grzegorczyka (prozaik) i Łukasza Saturczaka (prozaik). Swoje szanse na zdobycie gola dla drużyny pisarzy mieli Jacek Janowicz (po sprytnym podaniu Zbigniewa Masternaka) oraz poeta Jerzy Luty. Na prawym skrzydle szalał niczym koń tarpan z Zamojszczyzny dziennikarz Tomasz Pakuła (BKS Roztocze Krasnobród), ale jego akcje rozbijały się o dobrze zorganizowaną obronę Oldboyów. Po dostawieniu stopy w zamieszaniu podbramkowym przez Masternaka piłka trafiła w poprzeczkę.

Pierwsza tercja zakończyła się remisem, ze wskazaniem na pisarzy, którymi dyrygował menadżer piłkarski Andrzej Grajewski. Po reprymendzie od swego trenera pisarze przystąpili do drugiej „tercji” bardziej umotywowani. Na boisku pojawili się prozaik Daniel Odija i poeta Maciej Robert, a gra nabrała większego tempa, coraz lepiej rozumiał się duet napastników pisarzy. Znowu kilkakrotnie groźnie strzelał Zbigniew Masternak, który wraca do swojej wysokiej formy z drugiej połowy ubiegłego roku, ale nadal świetnie bronił bramkarz Oldboyów. W 35. minucie spotkania nie miał jednak już nic do powiedzenia. Po rajdzie prawym skrzydłem Jerzego Lutego i jego wrzutce w pole karne pięknym strzałem głową, klasycznym szczupakiem popisał się Zbigniew Masternak i zdobył gola na 1:0. Radość wśród pisarzy była ogromna, bo przeciwnik wydawał się trudny do ogrania. Od tej chwili pisarze kontrolowali grę, na boisku pojawili się kolejni twórcy, jak Marcin Karnowski i Tomasz Jędrzejewski. W bramce dobrze spisywał się poeta Jacek Jackowiak (m.in. Śląsk Wrocław), w środku pola rządził i dzielił poeta Paweł Piotrowicz. Oldboye tylko raz groźnie skontrowali – strzał w okienko wybronił Jackowiak. Sędzia nie uznał z kolei prawidłowo zdobytego gola na 2:0 przez Zbigniewa Masternaka.

Początek trzeciej „tercji” to gra pisarzy na utrzymanie wyniku. Rozpaczliwe ataki oldboyów, którzy coraz bardziej słabli z sił nie przynosiły skutku, Grajewski dał zatem odpocząć na 15 minut przed końcem dwóm napastnikom i na boisku pojawili się zmiennicy. Niestety, w 79. minucie meczu pisarzy spotkało nieszczęście – jeden z oldboyów huknął groźnie sprzed pola karnego i piłka odbiwszy się od poprzeczki wpadała do bramki. Wydawało się, że podrażnieni Oldboye wygrają ten mecz. Na boisko szybko wrócili Masternak i Janowicz i gra pisarzy znów nabrała tempa. Obrona Oldboyów nagle stała się dziurawa, a na ich bramkę sunęła akacja za akcją. W 82. minucie w zamieszaniu podbramkowym gola dla pisarzy zdobył poeta Maciej Robert, po podaniu Michała Radelczulka (Chełm). Wydawało się, że to już koniec meczu, tymczasem do roboty zabrali się Jankowicz i Masternak, którzy szybkimi szarżami rozbili obronę gospodarzy. Po dwóch asystach Masternaka Janowicz zdobył gole na 3 :1 i 4:1, w 87. minucie po indywidualnej akcji skompletował hattricka, ustalając wynik meczu na 5:1.

Zbigniew Masternak, kapitan pisarzy: - Cieszy mnie, że udało się wreszcie skompletować zespół którego gry nie trzeba się wstydzić. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że większość naszej obecnej kadry to byli piłkarze, może stąd ten progres wyników w porównaniu z pierwszym meczem. Wszyscy, którzy mieli przyjechać, przyjechali, co też mnie cieszy, bo na pierwszy mecz wielu zawodnikom nie udało się dotrzeć, mimo że mieli blisko. Obyśmy utrzymali dobrą formę do maja, bo czeka nas szczególnie trudny mecz z Niemcami.

Reprezentacja Pisarzy: Jacek Jackowiak (bramkarz), Jan Grzegorczyk, Michał Radelczuk, Łukasz Saturczak, Marcin Karnowski, Marek Masternak, Daniel Odija, Maciej Robert, Paweł Piotrowicz, Andrzej Ficowski, Tomasz Pakuła, Tomasz Jędrzejewski, Jerzy Luty, Zbigniew Masternak (kapitan), Jacek Janowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24