"Z piątki", czyli pięć pytań przed piątkowymi meczami Ekstraklasy

1. Co zmieni Szukiełowicz?

Zmiana na stanowisku trenera Śląska była zaskakująca. Najpierw Tadeusz Pawłowski został tymczasowo urlopowany z powodów osobistych, a po jakimś czasie okazało się, że definitywnie żegna się z posadą. W jego miejsce wzięto Romualda Szukiełowicza, który choć jest doświadczonym szkoleniowcem i człowiekiem związanym ze Śląskiem, nie wydaje się trenerem, który mógłby znacząco wpłynąć na postawę drużyny. Na pewno my się cudów nie spodziewamy, zwłaszcza że Szukiełowicz nie miał zbyt wiele czasu, żeby zrobić coś z drużyną.

2. Łęcznianie zaczną grać od początku meczu?

Nie mamy pojęcia, co dzieje się z Górnikiem. Wydaje nam się zresztą, że sami zawodnicy i sztab szkoleniowy nie potrafią wyjaśnić tego, co ostatnio dzieje się z drużyną. Pięć kolejnych meczów bez wygranej – w tym czasie zespół z Lubelszczyzny zdobył tylko punkt. Największym problemem łęcznian jest jednak to, że nie są w stanie dobrze wejść w mecz. Zawodnicy Jurija Szatałowa zaczynają grać w piłkę, kiedy przeciwnik ma odpowiednią przewagę, aby uzyskać korzystny wynik (z łęcznianie do pewnego momentu przegrywali z Legią 0:2, a z Pogonią 0:3). Wydaje się, że dzisiaj piłkarze Górnika zaczną mecz w pełni skoncentrowani.

3. Celeban zwróci na siebie uwagę Steauy?

Podobno Rumuni interesują się obrońcą Śląska już od jakiegoś czasu. Sam zawodnik odciął się jednak od wszelkich spekulacji łączących ze Steauą. Oficjalny komunikat „Celika” brzmiał prosto: koncentruję się na grze w Śląsku. W tego typu oświadczeniach nie spodziewaliśmy się jednak niczego innego. Tak czy inaczej, podobno rumuński klub jest zainteresowany obrońcą, aczkolwiek o transfer może być trudno. Zresztą, sam Celeban, jeżeli myśli o przenosinach do mocniejszej drużyny, musi zacząć grać regularnie na wysokim poziomie. A z tym ostatnimi czasy bywa różnie.

4. Stępiński podtrzyma formę?

Trudno było pozytywnie ocenić jego powrót do Ekstraklasy. W barwach Wisły nie radził sobie bowiem tak, jak tego oczekiwano. Inna sprawa, że nie grał też tak wiele i w takim miejscu na boisku, gdzie by do końca chciał (w Krakowie był ustawiany na różnych pozycjach). Po przejściu do Ruchu wszystko się jednak zmieniło. Stępiński został jednym z najlepszych strzelców ligi i dzisiaj pewnie dołoży kolejne trafienie do swojego dorobku.

5. Tarasovs będzie przytomniejszy niż w poprzednim tygodniu?

W poprzedniej kolejce zabrzanie robili z nim co chcieli. Łotysz miał problemy z przypilnowaniem rywala, odebraniem piłki, czy jej wyprowadzeniem. Zawalił przy golach Szymona Skrzypczaka oraz Łukasza Madeja, za co zresztą wylądował w naszej antyjedenastce. Ogólnie jednak Tarasovs to całkiem solidny zawodnik, co powinien udowodnić w dzisiejszym spotkaniu.