"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Sobota w Ekstraklasie oznacza aż trzy spotkania. Dziś może być szczególnie ciekawie, bo jednym z nich będą Wielkie Derby Śląska. Przed takim dniem nie ma zatem innej opcji niż zadanie kilku pytań, na które odpowiedzi udzielą nam już sami piłkarze na murawie.

1. Dla kogo Wielkie Derby Śląska?

Jedno z najciekawszych wydarzeń bieżącej kolejki Ekstraklasy. Derbowe starcie pomiędzy Ruchem a Górnikiem. Zabrzanie w tabeli mają aż 10 punktów przewagi nad chorzowianami. Z kolei „Niebiescy”, którzy dzisiaj będą gospodarzami, w tym sezonie u siebie jeszcze nie wygrali. Górnik jednakże przy Cichej w Chorzowie zwyciężył po raz ostatni w… 1996 roku, co jest dobrym prognostykiem dla podopiecznych Jana Kociana. Wskazywanie zwycięzcy dzisiejszego starcia jest zatem troszeczkę wróżeniem z fusów, więc sobie darujemy, licząc przy tym na doby mecz.

2. Trytko po raz kolejny przesądzi o wyniku meczu?

W starciu z Piastem zapewnił Koronie komplet punktów, po raz pierwszy w sezonie strzelając bramkę z gry. Ogólnie ma jak na razie na koncie dwa trafienia, co oczywiście nie jest wybitnym wynikiem jak na napastnika, ale być może zeszłotygodniowy gol będzie początkiem dobrej strzeleckiej serii Trytki. Nie zdziwimy się bowiem, jeżeli napastnik Korony po raz kolejny skieruje piłkę do siatki, choć wątpimy, żeby miała to być bramka przesądzająca o wyniku spotkania.

3. Cracovia podbudowana zwycięstwem w „Świętej Wojnie”?

Tak właściwie, czy w takim momencie Cracovii mogło się przydarzyć coś lepszego niż wygrana w derbach Krakowa – piłkarskie panowanie w Grodzie Kraka co najmniej do następnego starcia z Wisłą? Być może to dla drużyny Roberta Podolińskiego był niezbędny impuls. Bodziec, który pozwoli drużynie znaleźć się na właściwych torach. To będzie można jednak ocenić dopiero po kilku następnych meczach „Pasów”.

4. Kto w bramce Lechii?

No właśnie. To niezwykle ciekawa kwestia. Od początku tego sezonu zawodnikiem Lechii jest Dariusz Trela, który za trenera Machado miał pewne miejsce w pierwszej jedenastce. Wielu narzekało, bo ich zdaniem szansę powinien dostać Mateusz Bąk, który prawie całą karierę był związany właśnie z Lechią. I tak się stało, ale już po odejściu szkoleniowca z Portugalii. „Bączek” tydzień temu się jednak nie popisał, niejako zawalając przy obu trafieniach Górnika Zabrze, więc trudno stwierdzić, czy dzisiaj będzie bronił on, czy też Trela.

5. Łęcznianie z większym szczęściem niż ostatnio?

Zawodnicy Górnika Łęczna na pewno mogą mówić o sporym pechu, jeżeli chodzi o zeszłotygodniowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Zaczęli od prowadzenia, aby ostatecznie zakończyć bez choćby jednego punktu. Najbardziej bolesna może być jednak dla nich strata drugiej bramki. Mila strzelił bowiem na krótko przed ostatnim gwizdkiem arbitra – i to po wcześniejszym błędzie Sergiusz Prusaka, który generalnie radził sobie bardzo dobrze. Dziś wszyscy kibica Górnika mają z pewnością nadzieję, że szczęście będzie po ich stronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24