Centrum Kultury Muza pękało w szwach, a kibice Zagłębia cisnęli się na schodach i przy wejściach do sali, w której miało dojść do przedsezonowej prezentacji drużyny. Takich tłumów nie było w popularnym kinie od czasu otwarcia konkurencyjnego Heliosa!
Prezentacja drużyny przebiegała w atmosferze wielkich nadziei na sukces w rozpoczynającym się sezonie, których nie stopował nawet trener Miedziowych Jan Urban. - Wszyscy wiemy, że w drużynie zmieniło się wielu piłkarzy. Ta kadra nie jest zbyt liczna, ale jeśli chodzi o jakość, w porównaniu z poprzednim sezonem, na pewno jest ona o wiele wyższa. Z tym klubem można liczyć na naprawdę duże sukcesy - powiedział szkoleniowiec, jeszcze bardziej rozpalając lubińskie marzenia o powrocie na szczyt.
Oprócz trenera Urbana, najwięcej braw od zgromadzonych na sali fanów otrzymali Szymon Pawłowski oraz Darvydas Sernas, którzy mają odpowiadać za grę ofensywną drużyny. Należy jednak zaznaczyć, że wszyscy zawodnicy, a nie jedynie wyżej wymienieni, zostali bardzo ciepło przyjęci.
Jedynym niemiłym akcentem imprezy, którą należy uznać za udaną, były pytania wprawiające w zakłopotanie Janusza Gancarczyka, który nie ukrywa sympatii do nielubianego w Lubinie Śląska Wrocław.
Zagłębie Lubin w ostatnich dwóch sezonach spisywało się bardzo słabo, dopiero w rundach wiosennych zapewniając sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Kibice liczą na to, że ciekawe transfery pomogą wrócić ich drużynie na szczyt sprzed pięciu lat, kiedy w Lubinie dwa razy z rzędu cieszyli się z miejsca na podium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?