Zagłębie - Zawisza LIVE! Miedziowi o utrzymanie, Zawisza o ósemkę

Marek Stefańczyk
W jesiennym meczu Zawisza wygrał z Zagłębiem 2:0
W jesiennym meczu Zawisza wygrał z Zagłębiem 2:0 Mateusz Bosiacki / Ekstraklasa.net
Niedzielne starcie na Dialog Arenie w Lubinie będzie meczem przyjaźni na trybunach. W obliczu sytuacji obu drużyn w tabeli, na boisku przyjaźni z pewnością nie będzie. Jesienią w Bydgoszczy wygrał Zawisza. Czy Lubinianie wezmą rewanż na beniaminku i zdołają utrzymać świetną passę wiosną? Zapraszamy na relację LIVE tylko w Ekstraklasa.net!

Relacja na żywo z meczu Zagłębie Lubin - Zawisza Bydgoszcz w Ekstraklasa.net

"To rozstania i powroty…"

Pojedynek Zagłębia z Zawiszą wywołuje z pewnością dodatkowy dreszczyk emocji u dwóch zawodników: Adriana Błąda i Igora Lewczuka. Ten pierwszy reprezentował barwy Zawiszy jeszcze na boiskach pierwszej ligi. Wówczas, w sezonie 2011/2012 i jesienią sezonu 2012/2013, walnie przyczynił się do osiągniętej przez niebiesko-czarnych pozycji w tabeli. Popularny „Adi” dla bydgoskiej drużyny zdobył 17 bramek. O ile to osiągnięcie nie mogło zostać niezauważone w świecie krajowej piłki, o tyle gra Lewczuka dla Miedziowych już tak. Obrońca Zawiszy jeszcze zanim zadebiutował w Ekstraklasie w barwach Jagiellonii, trafił na testy do Lubina. Ówczesny sztab szkoleniowy zespołu z Dolnego Śląska z Rafałem Ulatowskim na czele pozytywnie ocenił piłkarza, ale do transferu nie doszło. W efekcie, Lewczuk w barwach Zagłębia zagrał raz. W meczu o Puchar Ekstraklasy lubinianie ulegli wówczas poznańskiemu Lechowi 0:1. Do obu tych zawodników mógł dołączyć jeszcze Paweł Oleksy, który reprezentował Zawiszę również w pierwszej lidze, ale już wiadomo, że w niedzielnym spotkaniu zabraknie go nawet na trybunach, gdyż Zarząd Zagłębia postanowił wypożyczyć go do walczącej o awans do Ekstraklasy, pierwszoligowej Arki Gdynia.

Adrian Błąd przed meczem z Zawiszą: To będzie wspaniały mecz!

Na trybunach przyjaźń

Wiele wskazuje na to, że nie powtórzy się w niedzielę sytuacja sprzed dwóch tygodni, z Krakowa. Podczas meczu Cracovii z Zawiszą fanatycy Zawiszy lżyli swoich zawodników po tym jak ci kilka dni wcześniej odmówili mediacji w konflikcie z właścicielem klubu, Radosławem Osuchem. W niedzielne popołudnie na Dialog Arenie powinniśmy być świadkami wspaniałej atmosfery i prawdziwej wizytówki kibicowskiego światka w Polsce. Trwająca ponad ćwierćwieku zgoda pomiędzy sympatykami obu klubów oraz atmosfera podczas pierwszego spotkania tych ekip jesienią pozwalają sądzić, że na długo zapamiętamy to, co dziać się będzie podczas tego meczu.

Brzmi to kuriozalnie, ale taka jest ekstraklasowa rzeczywistość. Gdyby Zagłębie nie zanotowało punktu podczas wiosennej części rozgrywek, aktualnie wraz z łódzkim Widzewem zamykałoby ligową stawkę. Na szczęście dla lubinian, trener Lenczyk tchnął w zespół wiarę, że jeszcze nie wszystko stracone. Władze klubu zainwestowały we wzmocnienia i na kanwie tego na Dolnym Śląsku z impetem odbijają się od dna. 4 punkty w dwóch meczach to całkiem niezły bilans biorąc pod uwagę wyniki osiągane przez Miedziowych w pierwszej rundzie. Na lidera zespołu wyrósł David Abwo, który strzelił trzy z czterech zdobytych przez Zagłębie goli. Jedno trafienie dołożył Adrian Błąd, który póki co dzielnie odpiera ataki rywalizującego o miejsce w składzie Łukasza Janoszki. Były zawodnik Ruchu Chorzów jest póki co tylko zmiennikiem Błąda. Wiemy już, że podczas niedzielnego meczu zabraknie w składzie Miedziowych m.in. Michala Papadopulosa, który co prawda wrócił do treningów, ale nie jest jeszcze gotowy na ligową rywalizację. W ostatnich dniach okna transferowego wypożyczono również dwójkę zawodników. Obok wcześniej wspomnianego Pawła Oleksego, na pierwszoligowy front oddelegowano Arkadiusza Woźniaka. Napastnik ma wspomóc Górnika Łęczna w walce o promocję do Ekstraklasy.

W Bydgoszczy pod względem sportowym jest całkiem nieźle. Zawisza obecnie zajmuje siódmą pozycję i na ten moment jest pewny gry w grupie mistrzowskiej. Co prawda ten spokój delikatnie zmąciła porażka z Lechią, a właściwie z Patrykiem Tuszyńskim, ale jak podkreśla trener Tarasiewicz, przed Zawiszą jeszcze kilka meczów i nie ma powodów do paniki. Bydgoski beniaminek również nie próżnował na rynku transferowym, czego efektem jest zakontraktowanie m.in. Pawła Wojciechowskiego oraz werbunku z Portugalii w osobach Alvarinho i Jorge Kadu. Jak dotąd jednak tylko Wojciechowski zdołał zadebiutować i trzeba przyznać, że jego występ nie zwalił z nóg. Wiadomo, że w ekipie gości na pewno nie zagra Herold Goulon. Francuz wrócił już do treningów z zespołem po urazie kręgosłupa, ale na mecz z Miedziowymi nie będzie gotowy. Niepewny jest również występ Andre Micaela i Bernardo Vasconcelosa. Obaj narzekali na „drobne problemy fizyczne”.

Arbitrem głównym tego spotkania będzie Pan Paweł Raczkowski z Warszawy. Początek meczu o 15:30. Najlepsza relacja LIVE w Ektraklasa.net!

Paweł Raczkowski sędzią meczu Zagłębie - Zawisza. Sprawdź jego statystyki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24