Żenada na trybunach, kibole szaleją

Kamil Szendera
Korona Kielce 2:3 Wisła Kraków
Korona Kielce 2:3 Wisła Kraków Wojciech Marczak
Na co najmniej trzech stadionach ekstraklasy lub Unibet I ligi doszło w ostatniej kolejce do burd wywołanych przez pseudokibiców. Skutki są opłakane.

Kilkudziesięciu rannych, kilkunastu aresztowanych i groźba zamknięcia stadionu Górnika Zabrze. A to wszystko "dzięki" grupce chuliganów.

Choć weekend był świąteczny, nie obeszło się bez burd na stadionach. W Zabrzu, Warszawie oraz, co ciekawe, Kielcach. Dwa pierwsze miasta nie stanowią niestety większego zaskoczenia, ale Kielce raczej nie kojarzyły się z chuligaństwem na stadionie. Arena Kielce do tej pory była bezpiecznym miejscem do spotkań całymi rodzinami. Niestety, w omawianej kolejce zmienili tę opinie chuligani z Kielc i Krakowa.

W Zabrzu, przed meczem Górnika z Widzewem, można było się spodziewać, że dojdzie do ekscesów. Już na godzinę przed rozpoczęciem szczytu I ligi starli się pseudokibice obu drużyn. Walka trwała dalej podczas zawodów, a skończyła się dopiero kilkadziesiąt minut po ostatnim gwizdku sędziego. Skutki tego wydarzenia są niemalże tragiczne: kilkudziesięciu rannych policjantów, ochroniarzy i kibiców, aresztowania oraz prawdopodobieństwo zamknięcia stadionu Górnika.

W noc poprzedzająca mecz Legii Warszawa z Ruchem Chorzów zmarł współwłaściciel Legii - Jan Wejchert, który był również założycielem grupy ITI. Nie darząca sympatią sponsorów swego klubu grupa kibiców wykorzystała fakt śmierci Wejcherta i skandowała: "Jeszcze jeden", "Jeszcze jeden" oraz niecenzuralne słowa pod adresem ITI i władz klubu. Ochroniarze zaatakowali grupę kibiców i w ostry sposób usunęli ich ze stadionu.

Jak walczyć z takimi zdarzeniami na trybunach? Co robić, by tego uniknąć? Co jest powodem tak głupiego zachowania kibiców? To tylko kilka z wielu nasuwających się pytań, na które warto poszukać odpowiedzi. - Kibice traktowani są, obojętnie jacy, niczym bandyci. Zgadzam się, zawsze znajdą się jacyś idioci, ale nie wszyscy są zawsze źli. W Chorzowie zaczęliśmy z tym walczyć i od dłuższego czasu nic złego na stadionie Ruchu się nie wydarzyło - mówi specjalnie dla naszego portalu Mariusz Śrutwa, były napastnik Ruchu Chorzów, a teraz jego udziałowiec.

Kibice często nie potrafią odpowiednio zachowywać się na stadionach, zamiast dopingować swój zespół, biją się z przyjezdnymi fanami. Tylko radykalne działania władz klubów mogą doprowadzić do normalności na polskich stadionach. - Moim zdaniem musi być konsekwencja, bez tego nie damy rady nic zrobić. W naszym kraju jest lepiej niż było, ale to jeszcze nie powód do satysfakcji - uważa Jerzy Brzęczek, były zawodnik m.in. Górnika Zabrze. - Wydaje mi się, mam taka nadzieję, że na nowych stadionach będzie lepszy monitoring i kibice będą bardziej zastanawiać się nad tym, co robią. Muszą zrozumieć, że wywołując burdy szkodzą swemu klubowi narażając go na konsekwencje finansowe - kończy Brzęczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24