Znakomita forma Martina Remacle z Korony Kielce w PKO BP Ekstraklasie. Belg jest w czołówce klasyfikacji Piłkarskie Orły

Miejsce w czołówce Piłkarskich Orłów, Belg zapewnił sobie kapitalnym centrostrzałem z lewej nogi w zremisowanym 2:2 meczu z Jagiellonią Białystok. Był to gol na 2:1, a Remacle miał też duży udział przy pierwszym golu. To po faulu na nim, sędzia podyktował rzut karny, zamieniony na gola przez Hiszpana Nono.

Zobacz gola Martina Remacle w meczu z Jagiellonią

Belg jest bohaterem ostatnich spotkań Korony Kielce, zarówno w PKO BP Ekstraklasie, jak i Fortuna Pucharze Polski. Specjalnie dla nas pomocnik Korony Kielce przybliża szczegóły swojego transferu zespołu.

- Cieszę się, że trafiłem do polskiej ekstraklasy – mówi Martin Remacle, któremu Koronę polecali jego koledzy z Rumunii – Marius Briceag i Ronaldo Deaconu. W barwach Universitatea Cluj wychowanek słynnej szkółki Standardu Liege odżył, zaczął grać na miarę talentu, ale uznał, że jeszcze lepszym miejscem do wykazania się będzie Polska. - Słyszałem wcześniej dobre opinie o ekstraklasie od Rafała Zaborowskiego i Krystiana Nowaka, z którymi grałem w Belgii. W końcu z tej ligi wybił się Robert Lewandowski, lepszej rekomendacji nie trzeba – mówi Remacle. Były reprezentant U-19 swojego kraju potrzebował trochę czasu, by wejść na mocne obroty. W październiku ofensywny pomocnik trafiał raz z Wartą (1:1), raz z Puszczą (5:3), dwa z Legią II w Pucharze Polski (4:2), w listopadzie zdobył gola z Jagiellonią (2:2).

Remacle kiedyś uchodził za nadzieję Standardu i belgijskiej piłki, ale jego karierę mocno przyhamowały kontuzje. Będąc w Torino siedział nawet na ławce we włoskiej Serie A. Potem był Cypr, gdzie trapiły go urazy i zdecydował się na wyjazd z Rumunii. Tam nie było kolorowo, jednak powoli forma rosła. Po trafieniu do Universitatea Cluj, Remacle przypomniał o swoim talencie. – Dużo dała mi współpraca z trenerem Ioanem Ovidiu Sabau, wielokrotnym reprezentantem Rumunii znanym też z gry w Feyenoordzie. Wiedział jak do mnie dotrzeć i wykorzystać mój potencjał. Wróciła radość z gry – opowiada Remacle.

Potem było spotkanie z Briceagiem, Ronaldo Deaconu na obozie Korony w Antalyi, telefon od Pawła Golańskiego. – Uznałem, ze warto grać w Koronie. Nie pomyliłem się, zrobiłem krok do przodu, a po nim będą kolejne – zapowiada Martin, który wysoko ceni fanów kieleckiego zespołu. – Są rewelacyjni, gra przy ich dopingu to zaszczyt – kończy i zapowiada kolejne gole i asysty.

Dzięki bramce z Jagiellonią, Remacle ma 2 punkty w naszej klasyfikacji, tyle samo co jego klubowy kolega Nono. W czołówce panuje straszny przepych, bo 2 punkty zgromadzili również napastnicy naszych trzecioligowych klubów - Adrian Gębalski z Czarnych Połaniec, Szymon Stanisławski ze Staru Starachowice i Łukasz Mazurek z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Wymienieni zawodnicy zdobyli po dwa gole w listopadowych meczach i tanio skóry nie sprzedadzą. Zobaczcie pełną klasyfikację.

Piłkarskie Orły to kontynuacja porównywania i klasyfikowania najskuteczniejszych strzelców w najwyższych polskich ligach, którą zapoczątkowaliśmy w poprzednim roku kalendarzowym. Z regulaminu jasno wynika, że celem rankingu jest wyłonienie oraz nagrodzenie najlepszych strzelców piłkarskich w kategorii męskiej i kobiecej, biorąc pod uwagę sumę goli zdobytych przez zawodników/zawodniczki klubów piłkarskich biorących udział w krajowych, zawodowych rozgrywkach ligowych na poziomie: ekstraklasy/ekstraligi, I, II I III, IV ligi oraz w Pucharze Polski, a także bramek zdobytych w europejskich pucharach.

Dla przypomnienia podajemy współczynniki, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w naszym rankingu:

dla ekstraklasy/ekstraligi - 2;
dla I ligi - 1,75;
dla II ligi - 1,5;
dla III ligi - 1;
dla IV ligi - 0,625;
dla Pucharu Polski - 2;
dla europejskich pucharów - 2,5.

Zobacz, jak wyceniany jest Martin Remacle i inni piłkarze Korony