Zwycięski remis Greków w Bukareszcie, Samaras i spółka jadą na mundial!

Jakub Seweryn
Grecja zremisowała 1:1 z Rumunią w rewanżowym meczu barażowym do Mistrzostw Świata 2014, które zostaną rozegrane w Brazylii. Dzięki temu wynikowi i zwycięstwu w pierwszym meczu 3:1, to piłkarze z Hellady mogą rezerwować sobie bilety lotnicze do Kraju Kawy.

Przed tym spotkaniem w znacznie lepszej sytuacji byli Grecy. Podopieczni Fernando Santosa wygrali w piątek w Pireusie 3:1 po dwóch bramkach Kostasa Mitroglou oraz jednej Dimitriosa Salpingidisa. Trafienie Bogdana Stancu sprawiło jednak, że Rumuni przed rewanżem nie stracili szans na awans na mundial, choć zadanie na pewno nie należało do najłatwiejszych.

Rumuni starali się atakować, ale szło im to dość topornie wobec jak zwykle dobrze ustawionej greckiej defensywy. Pierwszego gola mogli, a tak naprawdę powinni strzelić goście, jednak w bardzo dobrej sytuacji niebezpieczny płaski strzał Holebasa znakomicie odbił Ciprian Tatarusanu. Chwilę później z kolei, z kilku metrów obok bramki głową uderzył Giorgios Samaras.

Jako że ‘do trzech razy sztuka’, w 22. minucie było już 0:1. Ku zaskoczeniu rumuńskiej defensywy, po długim podaniu Samarasa sam na sam z miejscowym bramkarzem znalazł się niezawodny Kostas Mitroglou, a jego wyrok mógł być tylko jeden. Piłka w siatce i gol dla Grecji, który bardzo przybliżył ten zespół do awansu na mistrzostwa świata. Do końca pierwszej połowy Rumuni atakowali bardzo niemrawo, wobec czego do przerwy wynik się nie zmienił. Pierwsza część gry w dodatku zakończyła się bardzo nieprzyjemnym akcentem, bowiem rzucona z trybun petarda ogłuszyła jednego z zawodników gości, który musiał skorzystać z usług swoich fizjoterapeutów.

Po przerwie nadzieje gospodarzy na iście historyczny wyczyn odżyły. Dziesięć minut po wznowieniu gry bowiem kapitalnym strzałem z pierwszej piłki gola dla Rumunów zdobył… Vassilis Torosidis, który tak niefortunnie skiksował, próbując wybić piłkę, że trafił w okienko bramki bezradnego Karnezisa. Chwilę później mogło być już 2:1 dla Rumunii, ale uderzenie zza pola karnego Tanase świetnie obronił golkiper gości.

Z czasem gospodarze tracili animusz w akcjach ofensywnych, wiedząc, że minut do zakończenia spotkania pozostawało coraz mniej, a do doprowadzenia do dogrywki wciąż brakowało im dwóch trafień. Grecy bez większych problemów utrzymali korzystny dla siebie wynik do ostatniego gwizdka serbskiego sędziego, Milorada Mazicia, i mogli po chwili świętować swój całkowicie zasłużony awans na mistrzostwa świata w Brazylii. Z kolei Rumuni muszą dalej czekać na swój pierwszy występ na mundialu w XXI wieku.

Rumunia – Grecja 1:1 (0:1)

Bramki: Torosidis-sam. 56’ - Mitroglou 23’

Rumunia: Tatarusanu – Matel, Goian, Chiriches, Rat (26’ Latovlevici) – Maxim, Hoban, Torje (56’ Niculae) – Tanase, Stancu (86’ Grozav) – Marica.

Grecja: Karnezis – Torosidis (72’ Vyntra), Papastathopoulos, Maniatis, Holebas – Siovas (80’ Manolas), Karagounis (73’ Samaris), Tziolis – Mitroglou, Samaras, Salpingidis.

Żółte kartki: Mitroglou, Holebas, Tziolis

Sędzia: Milorad Mazic (Serbia)

Pierwszy mecz: Grecja – Rumunia 3:1. Awans: Grecja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24